Leczyli nim Donalda Trumpa. Teraz lek dostępny będzie dla wszystkich
Kiedy Donald Trump zachorował na COVID-19, został poddany m.in. eksperymentalnej terapii przeciwciałami. Teraz Agencja Żywności i Leków wydała zgodę, aby stosować ją u zarażonych, których stan nie wymaga hospitalizacji. Jest jedno zastrzeżenie.
Za opracowanie terapii przeciwciałami odpowiadają eksperci z amerykańskiego koncernu farmaceutycznego Regeneron. Według Yahoo UK zgoda została wydana, ponieważ dzięki tej metodzie uda się uchronić wielu pacjentów z chorobami współistniejącymi przed koniecznością hospitalizacji.
Przeczytaj także: Koronawirus. Zakażony pacjent grał na skrzypcach w szpitalu
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Zezwolenie na terapię przeciwciałami monoklonalnymi może pomóc pacjentom ambulatoryjnym uniknąć hospitalizacji i zmniejszy obciążenie naszego systemu opieki zdrowotnej – uzasadnił Stephen Hahn z Agencji Żywności i Leków (Yahoo).
Przeczytaj także: Skutki noszenia maseczki. Naukowiec przeprowadził eksperyment
Koronawirus w USA. Wydano zgodę na stosowanie terapii przeciwciałami
Nie wszystkie osoby zarażone koronawirusem będą mogły skorzystać z terapii przeciwciałami. Takie rozwiązanie jest zalecane w przypadku pacjentów, u których istnieje wysokie prawdopodobieństwo konieczności hospitalizacji.
To był ważny krok w walce z COVID-19, ponieważ amerykańscy pacjenci wysokiego ryzyka otrzymają dostęp do terapii we wczesnym okresie infekcji – podkreślił Leonard Schleifer, prezes i dyrektor generalny Regeneron (Yahoo).
Przeczytaj także: Rosja. Skończył im się alkohol. 7 osób nie żyje
Każdy organizm, o ile funkcjonuje w prawidłowy sposób, w razie infekcji zaczyna wytwarzać przeciwciała. Jednak w przypadku osób, u których ten proces jest zaburzony, konieczne jest wsparcie w postaci właśnie terapii przeciwciałami. Łączą się one z białkiem powierzchniowym koronawirusa, w wyniku czego odstępuje on od atakowania komórek ludzkich.