Mateusz Domański
Mateusz Domański| 
aktualizacja 

Koronawirus w Polsce. W Krakowie brakuje grabarzy

50

Sytuacja w Krakowie jest coraz trudniejsza. Tylko w pierwszym tygodniu listopada odnotowano tam 180 pochówków. To znacznie więcej niż rok temu w analogicznym okresie. Zaczyna już brakować grabarzy.

Koronawirus w Polsce. W Krakowie brakuje grabarzy
W Krakowie brakuje grabarzy (Pixabay)

W Krakowie odczuwają skutki koronawirusa. Intensywność zgonów przerasta zakłady pogrzebowe - brakuje grabarzy. W związku z tym zatrudniane są nowe osoby.

Jak donosi "Fakt", w ostatnim czasie w Krakowie miały miejsca takie sytuacje, że na pogrzeb trzeba było czekać nawet dwa tygodnie. Urzędnicy liczą, że dzięki zatrudnieniu nowych grabarzy uda się uniknąć kolejnych opóźnień w pogrzebach.

Kraków. Niepokojąca tendencja może się utrzymać

Niestety, krakowscy urzędnicy przewidują, że liczba zgonów w ich regionie wciąż może rosnąć w wysokim tempie.

Jeżeli ten wzrost się utrzyma, to na koniec listopada możemy spodziewać się około 800 pogrzebów, podczas gdy standardowo średnia miesięczna liczba pochówków kształtuje się na poziomie 500 - mówi Paweł Sularz, dyrektor Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie, cytowany przez "Fakt".

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach w całej Polsce notuje się mnóstwo zakażeń i zgonów. Właśnie dlatego rząd postanowił wdrożyć kolejne ograniczenia. Od soboty zamknięte będą galerie handlowe (z wył. niektórych punktów), a ponadto na kształcenie zdalne przejdą uczniowie klas I-III.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić