Koszmar w karetce. Ratownik: "Chciałbym żyć w Polsce z rządowych mediów"

Ratownik medyczny ze Śląska udostępnił w mediach społecznościowych szokujące wideo. Mężczyzna opisał sytuację pacjenta z podejrzeniem zakażenia COVID-19, którego karetka przez prawie osiem godzin woziła od szpitala do szpitala, gdyż nigdzie dla chorego nie było miejsca.

Ratownik medyczny ze Śląska udostępnił w mediach społecznościowych szokujące wideo. Ratownik medyczny ze Śląska udostępnił w mediach społecznościowych szokujące wideo.
Źródło zdjęć: © Facebook

Sytuacja w polskich szpitalach jest obecnie bardzo ciężka. W placówkach brakuje personelu medycznego, środków ochronny osobistej, a nawet łóżek dla pacjentów z  koronawirusem. Pewien ratownik medyczny ze Śląska opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym opisuje przerażającą sytuację pewnego pacjenta z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.

Przez niemal osiem godzin karetka pogotowia jeździła z pacjentem po regionie, ale żaden z kilku szpitali nie chciał przyjąć do siebie chorego.

Chciałbym żyć w Polsce, malowanej przez rządowe media. Niestety żyję w rzeczywistości - napisał ratownik medyczny w mediach społecznościowych.

Pacjent czekał w karetce 8 godzin

W czwartek, 22 października, po godzinie 23 karetka zabrała mężczyznę, który miał problemy z oddychaniem.

Wzięliśmy go z domu, jeszcze pod domem dowiedzieliśmy się, że już nigdzie nie ma miejsc, izolatek. Dyspozytor nie wie gdzie nas wysłać. Powiedziałem: "co mamy zrobić", żeby był jakiś cel podróży - tłumaczy ratownik.

Ratownicy medyczni dostali polecenie, żeby jechać do szpitala w Rybniku. Tam jednak usłyszeli, że również brakuje miejsc. Dyspozytorka zaproponowała, aby pojechali do Wodzisławia.

Tam równie ciemno i pusto. Pielęgniarki powiedziały, że do godziny szóstej izba jest zamknięta. Izolatki są pełne "covidów", które trzeba najpierw gdzieś wywieźć, ale nie wiadomo gdzie, bo też nie ma miejsc - opisuje sytuację ratownik.

Następnie dyspozytor stwierdził, że ratownicy powinni się udać do Jastrzębia-Zdroju. Tak też zrobili. Jak się okazało w tej placówce nie było już wolnych izolatek.

Więc znowu, po zastanowieniu i zadzwonieniu wszędzie, gdzie tylko można pojechaliśmy z powrotem do Wodzisławia. Jest 2:48. Czekamy. Na co? Nie mam zielonego pojęcia - relacjonuje ratownik ze Śląska

Ze zdjęcia karty jakie opublikował ratownik wynika, że wyjazd Zespołu Ratownictwa Medycznego rozpoczął się o godzinie 23:02, a zakończył o 6:46. To oznacza, że pacjent spędził w karetce praktycznie osiem godzin. Gdzie ostatecznie trafił pacjent? Karetka czekała do rana na otwarcie izby przyjęć w Wodzisławiu Śląskim.

Jak podaje portal Rybnik.com.pl dziennikarze próbowali się skontaktować z powyżej wymienionymi placówkami. Jednak rzecznicy szpitala w Rybniku, Wodzisławiu Śląskim i Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Katowicach do tej pory nie skomentowali zdarzenia.

Do sprawy odniosła się jedynie Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego. Przyznała jednak, że nie wie, jak wygląda obłożenie w 3 powyżej wymienionych szpitalach.

Systematycznie jest powiększana baza łóżkowa we wszystkich niemal szpitalach w województwie. Dodatkowo tworzymy szpital tymczasowy - tłumaczy rzecznik wojewody śląskiego Alina Kucharzewska w rozmowie z portalem rybnik.com.pl.

Koronawirus w Polsce. Zarażonych będzie znacznie więcej. Ekspert mówi o badaniach

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"