Gdańsk. 10-osobowa rodzina na łowach. Straszny widok w sklepie z zabawkami

643

10-osobowa rodzina okradła sklep z zabawkami w centrum Gdańska. Na nagraniach z monitoringu widać, jak w czasie gdy jeden z mężczyzn rozmawia z ekspedientką, pozostali oraz ich dzieci, zaczynają kraść zabawki. Jak powiedział właściciel, to nie był pierwszy taki przypadek.

Gdańsk. 10-osobowa rodzina na łowach. Straszny widok w sklepie z zabawkami
Kradli zabawki ze sklepu (Getty Images)

Złodzieje mają coraz więcej metod na kradzieże ze sklepów. O jednej z takich poinformowali mieszkańcy Gdańska. Właściciel jednego ze sklepu z zabawkami opisał portalowi Trójmiasto.pl sposób, w jaki okradziono kilka dni temu jego placówkę.

Zagadywał ekspedientkę, a dzieci kradły

Na filmiku, który zrozpaczony właściciel przesłał do lokalnych mediów, widać mężczyznę w średnim wieku, który zagaduje pracowniczkę sklepu. Jak opisuje właściciel, próbował on odwrócić uwagę kobiety. Zaczął wypytywać o jedną z zabawek, zadając bardzo szczegółowe pytania.

Z kolei druga kamera monitoringu w sklepie zarejestrowała, jak w czasie, gdy mężczyzna rozmawiał z ekspedientką, inni dorośli i towarzyszące im dzieci zabierają zabawki wystawione na zewnątrz sklepu i szybko oddalają się od stoiska. Jak opisuje właściciel, łącznie w kradzieży wzięło udział około 10 osób.

Nie pierwszy taki przypadek

Jak mówi właściciel sklepu portalowi Trójmiasto.pl, to nie jest pierwsza taka sytuacja — mężczyzna był świadkiem kiedy podobna grupa już próbowała ukraść zabawki w taki sposób. Poprzednim razem złodziejów przepłoszyli przechodnie. Zapowiada, że niezwłocznie zgłosi sprawę na policję.

Zobacz także: Przedwojenni złodzieje w Warszawie. Niechlubna profesja dała im fortuny
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić