Krzysztof Dymiński wciąż nie został znaleziony. Rodzina założyła zbiórkę

Trwają poszukiwania 16-letniego Krzysztofa Dymińskiego, który 27 maja wyszedł z domu i przepadł bez wieści. Ostatni raz nastolatek był widziany w Warszawie na moście Gdańskim. Teraz w sieci została zorganizowana specjalna zbiórka, która ma pomóc w działaniach poszukiwawczych.

Krzysztof Dymiński zaginął 27 maja.Krzysztof Dymiński zaginął 27 maja.
Źródło zdjęć: © Policja

Krzysztof Dymiński wyszedł z domu 27 maja i od tamtej pory słuch po nim zaginął. Po miesiącach bezowocnych poszukiwań, rodzice nastolatka postanowili założyć w sieci zbiórkę pieniędzy, która pomoże im w poszukiwaniach syna.

Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego

Wyobraź sobie, że kładziesz się spać i wiesz, że wszyscy Twoi bliscy są w domu. Czeka Cię wolny weekend, zapowiadają piękną pogodę. Gdy budzisz się rano, w domu brakuje jednego dziecka - czytamy w opisie zbiórki, założonej na stronie Pomagam.pl.

Pani Agnieszka i pan Daniel współpracują z policją i różnymi organizacjami. Pieniądze ze zbiórki chcą wykorzystać na poszukiwania syna, wsparcie prawne i detektywistyczne. Wskazują, że nie ma dowodów na to, że ich syn utonął w Wiśle. Wierzą, że uda im się odnaleźć 16-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajemnicze odkrycie w przywiezionym piasku. Na miejsce wezwano służby

Krzysztof Dymiński wyszedł z domu w Pogroszewie-Kolonii (woj. mazowieckie) 27 maja. Wsiadł w autobus 713 w kierunku Warszawy. Później nastolatek przebywał niedaleko Ronda Daszyńskiego, w rejonie Dworca Gdańskiego i Parku Traugutta. Kamery monitoringu zarejestrowały go na moście Gdańskim.

O godz. 5:35 rano 16-latek zamieścił w mediach społecznościowych wpis o treści: "dziękuję, żegnajcie". Wiele osób podejrzewa przez to, że Krzysztof skoczył z mostu Gdańskiego i utopił się w Wiśle.

Nie znaleziono jednak jego ciała i śladów świadczących, że skoczył. Poszukiwania nie ustały. W ciągu kilku miesięcy pojawiło się wiele teorii na temat miejsca pobytu Krzysztofa. 16-latek miał być rzekomo widziany w Rowach i Ustce, gdzie chodził po plaży z różańcem. Powstała nawet hipoteza, że może podążać Szlakiem Świętego Jakuba.

W dniu zaginięcia Krzysztof Dymiński miał na sobie granatową bluzę z dużym białym logiem Adidas, ciemne spodnie oraz czarne buty. 16-latek ma około 180 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, bujne blond włosy i aparat na zębach.

Każdy ktokolwiek widział nastolatka lub posiada informacje o miejscu jego pobytu, proszony jest o pilny kontakt z Komisariatem Policji w Ożarowie Mazowieckim pod numerem 47 805 21 86 lub z rodziną pod numerem 604 944 800 — apeluje policja.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos