Ks. Dymer nie żyje. Jest śledztwo ws. śmierci

Wielokrotnie oskarżany o pedofilię ksiądz Andrzej Dymer zmarł 16 lutego. Jak dowiedział się Onet, teraz w sprawie jego śmierci śledztwo wszczęła prokuratura. Jako dowód w sprawie zabezpieczono ciało duchownego.

Ks. Andrzej Dymer zmarł 16 lutegoKs. Andrzej Dymer zmarł 16 lutego
Źródło zdjęć: © PAP

Prokuratura w Szczecinie rozpoczęła śledztwo w sprawie śmierci ks. Dymera. Jak dotąd nie ujawniono zbyt wielu szczegółów. Jak twierdzi Onet, postępowanie toczy się w związku ze 155 art. kodeksu karnego dotyczącym nieumyślnego spowodowania śmierci.

Zmarł ks. Andrzej Dymer. Prokuratura zbada okoliczności śmierci

Ks. Andrzej Dymer zmarł 16 lutego w wieku 58 lat. O sprawie poinformowała na swojej stronie kuria szczecińsko-kamieńska. Duchowny miał od dłuższego czasu zmagać się z rakiem.

Ufni w wyroki Bożej Opatrzności informujemy, że w dniu 16 lutego 2021 r., po wielomiesięcznych trudnych i bolesnych zmaganiach z chorobą nowotworową, zaopatrzony sakramentami świętymi, zmarł Ksiądz Andrzej Dymer – napisano.

Andrzej Dymer pełnił posługę kapłańską przez 32 lata. Jego pogrzeb będzie miał charakter prywatny. Ze względu na prowadzone śledztwo nie wiadomo jednak, kiedy się odbędzie.

Kościół uznał go za winnego pedofilii. Prokuratura umorzyła śledztwo

Postać duchownego od wielu lat budziła kontrowersje. Ksiądz miał już w 1995 roku wykorzystywać seksualnie chłopców w Ognisku św. Brata Alberta w Szczecinie. Instytucja była przytułkiem dla osób, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej.

Kościół uznał duchownego za winnego pedofilii. Przez blisko 25 lat ofiary ks. Dymera nigdy nie usłyszały jednak słowa "przepraszam". Sam duchowny również nie poniósł jakichkolwiek konsekwencji.

Prokuratura wszczęła bowiem śledztwo w sprawie księdza w 2008 roku. Sprawa została jednak umorzona. Pomimo tego, że 2014 roku do sądu trafił akt oskarżenia, sąd odrzucił zeznania ofiar.

W II instancji stwierdzono niedopatrzenia i nakazano ponowne przyjrzenie się sprawie. W tym przypadku jednak śledztwo ponownie trzeba było umorzyć. Minęło bowiem 20 lat od przestępstwa i sprawa uległa przedawnieniu.

Obejrzyj także: Ks. Andrzej Dymer nie żyje. Duchowny uderzył w biskupów

Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"