Ksiądz o kopertach. Zapytaliśmy, ile powinno wynosić "co łaska"

W niektórych polskich parafiach wizyty duszpasterskie, znane jako kolędy, rozpoczynają się już w listopadzie. O tym, jak należy się do nich przygotować oraz czy trzeba przekazywać koperty z pieniędzmi, opowiada portalowi o2.pl ks. Bogdan Bartołd, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Warszawie.

Jak przyjąć księdza po kolędzie? Ile dać do koperty? Jak przyjąć księdza po kolędzie? Ile dać do koperty?
Źródło zdjęć: © Getty Images, PAP
Malwina Witkowska

Kolęda to popularne określenie wizyty duszpasterskiej, którą proboszcz lub inna osoba duchowna w jego imieniu składa parafianom w ich domach. Jest to tradycyjna praktyka chrześcijańska mająca na celu duchowe wsparcie oraz pobłogosławienie rodzin.

- Wiąże się to z odwiedzinami duszpasterzy u parafian, którzy raz do roku pragną spotkać się z osobami zamieszkującymi na terenie ich parafii, identyfikującymi się z kościołem. Celem wizyty jest wspólna modlitwa, rozmowa, a także, w razie potrzeby, udzielenie pomocy - tłumaczy w rozmowie z o2.pl ks. Bogdan Bartołd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

5 tys. zł za lemoniadę. Byliśmy w klubokawiarni u "Księdza z osiedla"

Jak przygotować się do kolędy?

Według proboszcza najważniejszym elementem podczas takiej wizyty jest po prostu obecność wszystkich domowników.

Jest to spotkanie modlitewne, dlatego warto, aby na stoliku znalazł się krzyż, a także świece. Te elementy religijne mają na celu podkreślenie wyjątkowego charakteru - oznajmił proboszcz Parafii Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.

Są osoby, które nie zawsze są chętne na odwiedziny księdza. Wśród nich bywają zarówno katolicy, jak i osoby wyznające inną wiarę bądź ateiści.

- Nigdy nie robię żadnego problemu. Mam taką zasadę, że pukam do wszystkich. W mojej parafii jest spora zmienność, ponieważ wiele mieszkań jest wynajmowanych. Jeśli ktoś otworzy drzwi, grzecznie pytam, czy życzą sobie wizyty księdza katolickiego. Jeżeli ktoś wyrazi taką wolę, zaprasza mnie do środka - mówi nam duchowny.

Kiedy rozpoczynają się wizyty po kolędzie?

Informacje o planowanych wizytach zwykle są przekazywane z wyprzedzeniem – kartki z ogłoszeniami pojawiają się na blokach, informacje są wywieszane na tablicach ogłoszeń w parafii, publikowane w internecie oraz zawarte w ogłoszeniach duszpasterskich. Mimo to poniektórzy parafianie bywają zdziwieni, gdy proboszcz puka do drzwi.

- Niektórzy są zaskoczeni wizytą, ponieważ nie wiedzą, że została zaplanowana, ale często zapraszają, mówiąc, że nic nie przygotowali, choć chcą porozmawiać i się pomodlić. Czasami otwierają drzwi także osoby niewierzące, ale chcące ze mną podyskutować. Są to często bardzo głębokie dyskusje - przyznał w rozmowie z o2.pl ks. Bartołd.

Termin wizyty głównie zależy od wielkości parafii. Większość duszpasterzy zaczyna je po Bożym Narodzeniu. Jednak w niektórych większych parafiach zaczynają się już w listopadzie. Odwiedziny zwykle trwają około 20 minut.

Ile włożyć do koperty podczas kolędy? Proboszcz wyjaśnia

Temat pieniędzy, które powinno się włożyć do koperty podczas wizyty księdza, od zawsze budzi wiele kontrowersji. Niektórzy uważają, że należy dawać "co łaska", inni zaś twierdzą, że jest to kwestia indywidualna.

Jeżeli ktoś sobie życzy, to składa ofiarę. Jeżeli sobie nie życzy, to nie składa. Tu nie ma żadnych wymagań - powiedział proboszcz.

Według duchownego nikt nie powinien czuć się zobowiązany do przekazywania pieniędzy. Dodał, że kolęda ma także na celu umożliwienie duchownym niesienie pomocy tym, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. - Niektórzy często nie przychodzą po pomoc. Ja muszę jako duszpasterz, zauważyć co trzeba zrobić, aby takim ludziom pomóc - podkreślił proboszcz Bogdan Bartołd.

Malwina Witkowska, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył