Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ksiądz Sawarski nie żyje. Na pogrzebie "żadnych czekoladowych zwyczajów"

224

Ksiądz Henryk Sawarski przez ponad 40 lat był misjonarzem na Madagaskarze i tam też zmarł. Najpierw zachorował na malarię, a później na COVID-19. Przed śmiercią wyraził nietypową prośbę co do własnego pogrzebu. Miały też paść kontrowersyjne słowa o "czekoladowych zwyczajach".

Ksiądz Sawarski nie żyje. Na pogrzebie "żadnych czekoladowych zwyczajów"
Ks. Henryk Sawarski od ponad 40 lat przebywał na Madagaskarze (Facebook)

O śmierci księdza Henryka Sawarskiego poinformowała gmina Zaleszany oraz jedna z mieszkanek Tarnobrzega Dorota Kozioł. Duchowny od ponad 40 lat przebywał na Madagaskarze, gdzie pełnił misję.

19 maja, późnym wieczorem, odszedł do Domu Ojca Ks. Henryk Sawarski. (...) Kiedy po 30 latach Jego pobytu na Madagaskarze poprosiłam o krótkie resume jego misyjnej działalności, oznajmił: "Nie będzie żadnych podsumowań. Z tego, co zrobiłem, rozliczy mnie Pan Bóg. Dla Niego przecież pracuję, na Jego chwałę" - czytamy w obszernym poście.

Jak wspomina kobieta, ksiądz urodził się w Machowie, a później zamieszkał w Zbydniowie. Od dziecka wiedział, że zostanie księdzem i nawet jego zabawy dotyczyły kościoła i odprawiania mszy. Gdy dorósł, nie zmienił swojego zdania co do posługi, a co więcej, postanowił, że wyjedzie na misję.

Ksiądz Henryk spędził na Madagaskarze 40 lat, jednak o Polsce nigdy nie zapomniał. Przyjeżdżał tu na urlop i zawsze chętnie spotykał się z mieszkańcami swoich rodzinnych stron. Zanim zmarł, powiedział także, jak ma wyglądać jego pochówek. Ksiądz miał stwierdzić, że nie życzy sobie "czekoladowych zwyczajów".

Zastrzegłem sobie, że jeśli umrę tam, na Madagaskarze, to nie życzę sobie malgaskiego pochówku i żadnych "czekoladowych" zwyczajów. Niech mnie pochowają w butach (tu wszystkich chowają boso!) i nie zawijają mnie w żadne, choćby najpiękniejsze lamba (prześcieradła). Niech mnie pochowają po polsku. Może z tej okazji zatłuką parę zebo (wołów). Toaki (bimbru) też nie pożałują. Tego już im nie będę mógł zabronić - przytoczyła jego słowa Dorota Kozioł.
Zobacz także: Ksiądz mówił podczas komunii o klapsach. Dr Piotrowska i o. Gużyński komentują
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wrzuć kilka tabletek do pralki. Pranie będzie śnieżnobiałe
Korea Południowa obawia się ceł Trumpa bardziej niż kryzysu politycznego
Ich związek nie przetrwał. Była żona Stanisława Tyma grała w "Misiu"
Wymarły w Polsce ponad pół wieku temu. Największe ptaki
Jarosław Kaczyński straci immunitet? W piątek zadecyduje o tym Sejm
Nie żyje Stanisław Tym. Miał 87 lat
Unia Europejska dokręca śrubę. Nowe zasady segregacji śmieci
Na jakim tłuszczu smażyć karpia? Ten jest najlepszy
Zwolniono dwóch policjantów. To efekt tragicznej interwencji
Mocha Mousse kolorem roku Panteone 2025. "Wyrafinowany i bujny"
Tragiczna śmierć 50-letniego biznesmena. Ujawniono nowe fakty
Jako jeden z pierwszych trafił do rosyjskiej niewoli. "Nie tylko tortury"
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić