Ksiądz zamienił parafię w biznes. "Pieniądze za każdą posługę"

Ksiądz w parafii w Wielowsi (woj. śląskie) wymaga pieniędzy za każdą posługę - twierdzą wierni. Duchowny odrzuca wszystkie oskarżenia pod swoim adresem, a kuria w Gliwicach obiecuje, że przyjrzy się temu co się dzieje. Twierdzi jednak, że wśród wiernych jest dużo zwolenników działań księdza.

Parafia w WielowsiParafia w Wielowsi
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Sprawę nagłośniła "Gazeta Wyborcza", z którą skontaktowali się zrozpaczeni wierni z parafii w Wielowsi (woj. śląskie). Jak poinformowali, ksiądz Tadeusz Paluch, proboszcz miejscowej parafii, "przekształcił kościół w biznes" i wymaga pieniędzy za każdą, nawet drobną posługę. Jak mówią parafianie, ksiądz pobiera opłaty za odwiedzenie chorych, prosi pieniądze za otwarcie bramy cmentarza kamieniarzom.

Stawka za zdjęcie kłódki to 200 zł - podkreślają parafianie w rozmowie z "Wyborczą"

"Ceny za grób są kosmiczne"

Wierni alarmują, że ksiądz kasuje też rodziny za możliwość skorzystania z kaplicy, gdy ktoś umrze. Choć kaplica wraz z kostnicą jest własnością parafii, to w przypadku śmierci kogoś bliskiego muszą płacić proboszczowi za korzystanie z niej. "Oprócz tego należy uiszczać opłaty związane z miejscem pochówku. Ceny za grób są kosmiczne, nieadekwatne do sposobu ich wykorzystania" - napisali wierni z Wielowsi.

Ksiądz Tadeusz Paluch, wokół którego toczy się ten konflikt, twierdzi, że zarzuty parafian są nieprawdziwe. "Takie praktyki nie mają miejsca" - podkreślił.

Parafianie martwią się o budżet parafii

W styczniu parafianie z Wielowsi złożyli skargę na proboszcza w kurii w Gliwicach. Zwrócili się też do metropolity górnośląskiego z prośbą o pomoc. Przede wszystkim wiernych interesowała kwestia finansowa - ponieważ nie ma informacji o tym, na co proboszcz z Wielowsi wydaje niedzielne kolekty.

Do stajenki betlejemskiej zamówiono nowe polichromowane figurki za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dookoła Kościoła zamontowano drogie oświetlenie "najwyższych lotów", w Kościele zaś pojawiły się nowe konfesjonały, którym przecież niczego nie brakowało - opisują wydatki księdza wierni.

Kuria "obserwuje rozwój wydarzeń"

Kuria Diecezjalna w Gliwicach obserwuje rozwój wydarzeń w tej parafii - poinformował jej rzecznik, ksiądz Krystian Piechaczek. Jak informuje, do kurii dochodzą "zarówno głosy krytyki po adresem ks. Proboszcza T. Palucha jak również zadowolenia i aprobaty".

Jesteśmy w trakcie rozmów z niektórymi parafianami - powiedział rzecznik "Gazecie Wyborczej".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"