Ktoś zastrzelił karmiącą klacz. 10 tys. zł za pomoc w ustaleniu sprawcy

18

Na Kaszubach doszło do bestialskiego czynu. Ktoś zastrzelił karmiącą klacz, która niedawno urodziła źrebaka. Właściciele Stajni Dzieci Wiatru wyznaczyli nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawcy.

Ktoś zastrzelił karmiącą klacz. 10 tys. zł za pomoc w ustaleniu sprawcy
Karmiąca klacz zastrzelona na Kaszubach (Facebook, Stajnia Dzieci Wiatru)

Właściciele Stajni Dzieci Wiatru niedaleko Bytowa znaleźli na pastwisku martwą klacz. 17-letni Tunezja miała ranę postrzałową pod okiem.

Klacz, która została bestialsko zabita, zaledwie miesiąc temu urodziła źrebaka. Prawdopodobnie była ofiarą kłusownika.

W chwili strzału koń stał na wzgórku. Ktoś użył amunicji pełnopłaszczowej, więc miał pewność, że gładko przejdzie, nie zostanie we łbie i nikt nie znajdzie pocisku. Gdyby użył innej amunicji, a nie chciałby, żeby go ktoś odnalazł, musiałby zabrać dowód tkwiący w końskim łbie. Musiałby ten łeb odciąć. Tak to sobie wyobrażam. Kolejny argument to strzał pod oko. Żaden myśliwy tak nie robi. Strzały oddaje się na komorę - serce. Komuś, kto strzelał, było wszystko jedno, gdzie trafi - powiedział "Wyborczej" Leszek Stenka, właściciel stajni.

Jego żona podkreśla, że była to niebezpieczna sytuacja, ponieważ strzał oddano w kierunku domu. Śledczy jak dotąd nie znaleźli pocisku. Truchło konia zostało zabezpieczone do dalszych badań.

Ktoś zastrzelił klacz. Właściciele wyznaczyli nagrodę

W Stajni Dzieci Wiatru jest prawie 50 koni. Właściciele stajni wyznaczyli 10 tys. zł nagrody za pomoc w ustaleniu sprawcy.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Zobacz także: Zabawa przy babrzysku. Zaskakujące zdjęcia z Bieszczad to hit w sieci

Autor: NB
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić