Ktoś zostawił to w lesie. "Aż się niezapominajka zdziwiła"
"Prosimy, nie zostawiajcie nam w lesie takich prezentów..." - zaapelowali leśnicy w mediach społecznościowych. Tym razem nie chodzi o pozostawione w lesie śmieci. Podczas wędrówki ktoś zgubił w lesie but. Z pewnością nie był to Kopciuszek.
Leśnicy przyznają, że widzieli już wiele. Właściwie nie ma rzeczy, których ludzie nie potrafią zgubić albo porzucić. Zazwyczaj niestety słyszymy o pozostawionych w lesie śmieciach - mniejszych odpadach, ale i wielkogabarytowych przedmiotach.
"W 2023 roku Lasy Państwowe zebrały i wywiozły z polskich lasów 80,6 tysiąca metrów sześciennych śmieci, za co zapłaciły 32,5 mln złotych. Gdyby te śmieci załadować na TIR-y i ustawić w przestrzeni miejskiej, np. w Warszawie, to powstałby korek od Pałacu Kultury i Nauki do Muzeum w Wilanowie - poinformowali w ubiegłym roku leśnicy.
Tym razem pracownicy Nadleśnictwa Dębica natrafili na nietypowy "skarb". Podczas leśnej wędrówki ktoś zgubił but. Biorąc pod uwagę rodzaj obuwia, możemy stwierdzić, że nie jest to historia jak z bajki o Kopciuszku.
Wprawdzie w lesie jest mokro a i "od przybytku głowa nie boli" ale - PROSIMY, nie zostawiajcie nam w lesie takich prezentów... - napisali pracownicy Nadleśnictwa Dębica, zamieszczając zdjęcie znoszonego kalosza.
"Aż się niezapominajka zdziwiła" - żartują leśnicy.
Śmieci w lasach
"Obdarzajmy przyrodę szacunkiem a ona na pewno nam się odwdzięczy" - zaapelowali leśnicy w poście. Każda okazja jest dobra, by o tym przypomnieć.
Jak informowaliśmy niedawno, w Poznaniu, podczas akcji sprzątania Wiosenne Porządki, zebrano niemal 40 ton śmieci. Wśród znalezisk były nie tylko puszki i butelki, ale także stare meble, opony, materace, czy wózki sklepowe. Podczas sprzątania znaleziono też porzucony rower, gaśnicę, a także... oryginalnie zapakowane perfumy marki Chanel.