Lawina w Tatrach porwała jedną osobę. Turysta może mówić o prawdziwym cudzie

6

We wtorek (30 stycznia) w Dolinie Pięciu Stawów Polskich w Tatrach, zeszła lawina. Śnieg porwał jednego turystę. Okazuje się, że mężczyzna miał ogromne szczęście w nieszczęściu, ponieważ doznał jedynie lekkich otarć i potłuczeń, choć – jak poinformował TOPR – obryw śniegu miał aż dwa metry grubości! Potęgę lawiny uchwycono na zdjęciach.

Lawina w Tatrach porwała jedną osobę. Turysta może mówić o prawdziwym cudzie
Turysta miał szczęście w nieszczęściu (TOPR, B.G.Józkowy, M.Latasz, A.Marasek, K.Suder, G.Kubicki)

Czy cuda się zdarzają? Patrząc na zdjęcia udostępnione przez ratowników TOPR w mediach społecznościowych, z całym przekonaniem można odpowiedzieć na to pytanie twierdząco.

We wtorek, 30 stycznia, ok. godz. 10.30 TOPR otrzymało informację o zejściu kolejnej lawiny. Tym razem śnieg porwał turystę w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Ratownicy dowiedzieli się o tym zdarzeniu od dwóch narciarzy skiturowych, którzy widzieli, jak lawina deskowa spadła z Miedzianego na stronę Wielkiego Stawu, porywając idącego przed nimi samotnego turystę.

Nietrudno sobie wyobrazić, jaki mógłby być finał tego zdarzenia – w ostatnich dniach wielokrotnie słyszeliśmy podobne historie (w niedzielę zginął mężczyzna przysypany przez lawinę pod Giewontem). Ale w tym przypadku turysta może mówić o prawdziwym cudzie.

Na miejscu okazało się, że porwany przez lawinę turysta "cudem" został wyrzucony poza główny nurt spadających mas śniegu – relacjonują ratownicy TOPR.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zrobiło się niebezpiecznie. O narciarzu z Polski głośno za granicą

Potężny obryw śnieżny

Mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Zakopanem. Jak się okazało, doznał jedynie lekkich otarć i potłuczeń. Tymczasem ratownicy TOPR poinformowali, że lawina, która porwała turystę, miała aż dwa metry grubości!

Obryw sięgał miejscami dwóch metrów wysokości, a lawina została uruchomiona przez turystę w miejscu gdzie stok nachylony jest 42 stopnie! – informują ratownicy.

– Jest to kolejny w ostatnich dniach wypadek, który nie powinien mieć miejsca. Turysta może mówić o ogromnym szczęściu – podsumowuje TOPR.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

W środę (31 stycznia) TOPR zmniejszył stopień zagrożenia lawinowego do drugiego stopnia, ale w Tatrach nadal panują trudne warunki do uprawiania turystyki. – Szlaki są w wielu miejscach nieprzetarte i ich przebieg jest niewidoczny. Miejscami utworzyły się głębokie zaspy, a na graniach nawisy śnieżne. W partiach graniowych są odczuwalne podmuchy silnego wiatru – przestrzega Tatrzański Park Narodowy w najnowszym komunikacie.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić