Lekarz z Rzeszowa poszukiwany listem gończym. Po pijaku potrącił studenta

77

To nie mieści się w głowie. Znany chirurg z Rzeszowa - Krzysztof Poszytek - kierował pod wpływem alkoholu i potrącił studenta. Choć usłyszał prawomocny wyrok bezwzględnego więzienia, to wciąż miga się odpowiedzialności. Nie stawił się bowiem do odbycia kary. Policja wydała już list gończy za lekarzem. Szczegóły robią wrażenie.

Lekarz z Rzeszowa poszukiwany listem gończym. Po pijaku potrącił studenta
Lekarz z Rzeszowa poszukiwany listem gończym. Potrącił człowieka. (Adobe Stock, Policja)

O sprawie pisze teraz portal Super Express. Tabloid wyjaśnia, że tragedia studenta, dzisiaj 29-letniego Kamila Stadnika, rozegrała się w grudniu 2017 roku. Chłopak został z impetem potrącony przez pijanego lekarza z Rzeszowa, Krzysztofa Poszytka. Wszystko to działo się w okolicach oznakowanego przejścia dla pieszych na ul. Krzyżanowskiego.

Student doznał bardzo poważnych obrażeń. Miał m.in. uraz kręgosłupa i uszkodzenie rdzenia kręgowego, co skutkowało paraliżem. Przeszedł skomplikowane operacje. Przez dłuższy czas poszkodowany Kamil Stadnik oddychał za pomocą respiratora. Dzisiaj 29-latek porusza się na wózku inwalidzkim.

Lekarz z Rzeszowa poszukiwany listem gończym. Po pijaku potrącił studenta

Najpierw sprawą lekarza zajęła się Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie. Nie postawiła chirurgowi zarzutów, a jedynie zatrzymała mu prawo jazdy. Jak informuje Super Express, dopiero w 2018 śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa. Dzięki pracy biegłych ustalono przebieg i okoliczności tragicznego wypadku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Święta jak tykająca bomba. Lekarz o tym, czego unikać
Ich opinia (biegłych - przyp. red.) pozwoliła prokuraturze na postawienie zarzutów nie tylko prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym; (lekarz -przyp. red.) miał wówczas około 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu; ale też spowodowania w tym stanie wypadku, w którym ciężkich obrażeń ciała doznał młody mężczyzna - czytamy na Se.pl.

Proces sądowy trwał od 2019 do lutego 2023. Lekarz usłyszał wyrok 4 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Otrzymał też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zobowiązano go do wypłaty 200 tys. zł nawiązki dla ofiary. Miał też zapłacić 8 tys. zł grzywny, a także 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Poszkodowanym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Teraz okazuje się jednak, że chirurg Krzysztof Poszytek nie stawił się w więzieniu do odbycia wymierzonej kary. To sprawiło, że mundurowi w czerwcu br. wydali za nim list gończy. Opublikowali nie tylko wizerunek lekarza, ale też jego dane osobowe na stronie policji.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić