Leśnicy ostrzegają. Ludzie naprawdę w to wierzą

152

Na stronie Nadleśnictwa Gołąbki pojawiło się zaskakujące oświadczenie. Leśnicy biją na alarm — w ostatnim czasie wśród grzybiarzy zapanowała niepokojąca "moda" na... zbieranie muchomorów. Powód? Ludzie uwierzyli, że spożywanie trującej rośliny jest "magiczne".

Leśnicy ostrzegają. Ludzie naprawdę w to wierzą
Niebezpieczny trend. Ludzie uwierzyli w niezwykłe właściwości muchomorów (Pixabay)

Jak tłumaczy autor postu, niektórzy ludzie poddali się "trendowi" na zbieranie muchomorów. Następnie suszą je, wierząc, że w ten sposób zyskują wręcz magiczny proszek, albo przyrządzają specjalną jajecznicę. Pomysł podchwyciło już tak wiele osób, że na interwencję zdecydowały się Lasy Państwowe.

Dziś muchomor czerwony w przybliżeniu. W sieci krążą niepokojące informacje o magicznych mocach suszonych muchomorów i jajecznicy z lisówek — czytamy na stronie Nadleśnictwa Gołąbki na Facebooku.

Lasy Państwowe ostrzegają przed jedzeniem muchomorów

Autor postu przypomina, że jedzenie muchomorów — czy w postaci proszku, czy dodatku do jajecznicy — niesie za sobą śmiertelne niebezpieczeństwo. Grzyby te zawierają wiele toksycznych substancji, które mają katastrofalny wpływ na zdrowie człowieka.

Nie próbujcie tego w domu! Fakt jest taki, że w muchomorach zawarte są muskaryna, kwas ibotynowy i muscymol — substancje toksyczne — ostrzegano w poście Nadleśnictwa Gołąbki na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Jak tłumaczy leśnik z Nadleśnictwa Gołąbki, widząc muchomory, każdy grzybiarz powinien trzymać się z daleka. Ostrzegł, że nie bez powodu kolor tej rośliny to właśnie czerwień — stanowi ostrzeżenie, że ten grzyb jest trujący i dlatego nie powinno się go nawet dotykać, nie mówiąc o spożywaniu!

Od toksyn trzymajmy się z dala! Kolory kapelusza są identyczne jak znaku STOP — przypadek? Nie sądzę — podsumowano na stronie Nadleśnictwa Gołąbki na Facebooku.

To nie pierwszy raz na przestrzeni ostatnich tygodni, kiedy jest mowa o jedzeniu muchomorów. Niedawno opinię publiczną zbulwersowała influencerka Eff, która otwarcie deklarowała, że zamierza to robić.

Większość moich znajomych je te magiczne grzyby regularnie i od wielu lat, a ja nigdy nie czułam takiej potrzeby, aż do września tego roku. Zawołał mnie ten starszy, mądry pan z czerwonym kapeluszem i siwą brodą — zapowiadała Eff (Se.pl).
Zobacz także: Zobacz też: Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić