Leżał na ulicy w Sopocie, miał atak. Nocna akcja policjantów
Dwóch sopockich policjantów interweniowało wobec mężczyzny, który na jednej z ulic miasta doznał ataku epilepsji. Dzięki ich natychmiastowej reakcji i profesjonalnemu działaniu, mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc jeszcze przed przyjazdem służb medycznych.
Policjanci - sierż. Michał Grudziński i sierż. Damian Kawczyński z KMP w Sopocie - podczas nocnego patrolu zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę, u którego występowały objawy napadu padaczkowego.
Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia, udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej, monitorowali jego stan i utrzymywali drożność dróg oddechowych do momentu przybycia zespołu ratownictwa medycznego.
To kolejny przykład sytuacji, w której policjanci są pierwsi na miejscu zdarzenia i muszą podejmować działania ratujące życie. Dzięki szkoleniom z zakresu udzielania pierwszej pomocy funkcjonariusze wiedzą, jak właściwie reagować w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia, a ich opanowanie i wiedza mają realny wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców - podkreśla policja.
Akcja w centrum Warszawy. Zatrzymany płatny zabójca mafii
W przypadku napadu epilepsji należy:
- zachować spokój i usunąć z otoczenia niebezpieczne przedmioty,
- nie powstrzymywać drgawek i nie wkładać niczego do ust osoby poszkodowanej,
- po ustaniu drgawek ułożyć ją w pozycji bocznej bezpiecznej,
- monitorować jej oddech i wezwać pomoc medyczną.
Dzięki szybkiemu i właściwemu działaniu sierż. Michała Grudzińskiego i sierż. Damiana Kawczyńskiego, mężczyzna został bezpiecznie przekazany pod opiekę ratowników medycznych.