Sąsiedzi z piekła rodem. Wyrok ws. nękania Bożeny Wołowicz

12 grudnia w tarnowskim sądzie zapadł kolejny już wyrok dotyczący rodziny K. ze Żdżar na Podkarpaciu. Chodzi o gnębienie Bożeny Wołowicz. 74-letnia Małgorzata K., emerytowana lekarka, została skazana na więzienie - informuje rzeszowska "Gazeta Wyborcza".

Wyrok dla Małgorzaty K. ze Żdżar za stalking sąsiadkiWyrok dla Małgorzaty K. ze Żdżar za stalking sąsiadki
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Patryk Ogorzałek
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

To dalszy ciąg opisywanej szeroko historii rodziny ze Żdżar na Podkarpaciu. Jak informuje "GW", proces w Sądzie Rejonowym w Tarnowie rozpoczął się w maju ubiegłego roku. Rodzina K. była oskarżona o groźby karalne i uporczywe nękanie sąsiadki Bożeny Wołowicz.

Małgorzata K., obecnie 74-letnia emerytowana lekarka, była dowożona na miejsce z aresztu. Jej dorosłe dzieci - Andrzej i Małgorzata (absolwentka prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim) - łączyły się z sądem online, ponieważ przebywają w szpitalach psychiatrycznych (uznano ich za niepoczytalnych). Ostatecznie Małgorzata K. (matka) została skazana na rok więzienia.

Proces dotyczy tego, co działo się w latach 2016-2018, nie obejmuje okresu od 2013 roku. Ci ludzie już wtedy mnie prześladowali, ale prokuratura i sądy nie pomogły mi wtedy. Sprawy były umarzane – wyjaśniła "GK" Bożena Wołowicz. – Jestem po raz 125 w sądzie z powodu tej rodziny – dodała przed rozprawą.

Przeleciała wiele metrów. Horror na pasach. Pokazali nagranie

K. ma także siedmioletni zakaz zbliżania się do kobiety i musi jej zapłacić 75 tysięcy złotych tytułem częściowego zadośćuczynienia.

Nękanie Bożeny Wołowicz

Bożena Wołowicz długo walczyła o sprawiedliwość. Koszmar rozpoczął się ponad 10 lat temu, gdy rodzina K. zamieszkała w Żdżarach na Podkarpaciu i zaczęła prześladować swoją sąsiadkę. Kobieta była obrażana, filmowana i śledzona. Grożono jej też śmiercią.

Wyzywali ją, na jej podwórko rzucali śmieci i petardy, wylewali zawartość szamba, a na ogrodzeniu wieszali siatki z kałem. To wszystko trwało kilka lat – opisuje "GW".

Doszło do tego, że prześladowcy zmusili Bożenę Wołowicz do ucieczki z własnego domu. Na posesję wracała tylko w towarzystwie policjantów, ale nawet wtedy atakowano ją i wyzywano. W końcu kobieta sprzedała dom panu Antoniemu. Rodzina K. i jego życie zmieniła w piekło.

Jak przypomina "Uwaga!" TVN, cała rodzina K. została zatrzymana dopiero dwa lata temu, po tym, jak groziła sąsiadowi pozbawieniem życia przy użyciu broni pneumatycznej. Śledztwo przejęła wówczas Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, wskazując prokuraturze w Dębicy liczne zaniedbania w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie
Sceny grozy w centrum Gdańska. "Nie wspinaj się na choinkę"
Sceny grozy w centrum Gdańska. "Nie wspinaj się na choinkę"
Polak wśród uwolnionych. Białoruś wypuszcza 123 więźniów politycznych
Polak wśród uwolnionych. Białoruś wypuszcza 123 więźniów politycznych
Bił nocą w dzwony. Ksiądz został wydalony z Kuby
Bił nocą w dzwony. Ksiądz został wydalony z Kuby
Lekarze dają mu rok życia. Gwiazdor NBA przyłapany z mężem w Singapurze
Lekarze dają mu rok życia. Gwiazdor NBA przyłapany z mężem w Singapurze
Zginął w płomieniach. Tragiczny pożar w Kaliszu
Zginął w płomieniach. Tragiczny pożar w Kaliszu
Niemcy piszą o Polsce. Pogrążyli się w niepokoju
Niemcy piszą o Polsce. Pogrążyli się w niepokoju
Wojciech Szczęsny wypada z meczu z Osasuną. Podano powód
Wojciech Szczęsny wypada z meczu z Osasuną. Podano powód
PŚ w biathlonie. Eric Perrot bezbłędny w Hochfilzen, Polacy poza czołówką
PŚ w biathlonie. Eric Perrot bezbłędny w Hochfilzen, Polacy poza czołówką
Stewardessa zabrała głos. Tego nie rób podczas lotu
Stewardessa zabrała głos. Tego nie rób podczas lotu
Było o włos od tragedii. Wszystko widać na nagraniu
Było o włos od tragedii. Wszystko widać na nagraniu
6 min całkowitego zaćmienia Słońca. Coś takiego zdarza się raz na pokolenie
6 min całkowitego zaćmienia Słońca. Coś takiego zdarza się raz na pokolenie
"Prawdziwy mistrz kierownicy". Nie do wiary, co zrobił ten kierowca
"Prawdziwy mistrz kierownicy". Nie do wiary, co zrobił ten kierowca