Leżała na ziemi w lesie. Dramat 32-latki
Lipscy policjanci odnaleźli w pobliskim lesie 32-letnią kobietę, która była silnie wyziębiona. Trafiła w ręce lekarzy.
W piątek 3 stycznia po godz. 22:00 do Komendy Powiatowej Policji w Lipsku wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 32-letniej kobiety, która w nieustalonych okolicznościach wyszła z domu i nie nawiązała kontaktu z rodziną.
Natychmiast zorganizowano poszukiwania, w których brali udział policjanci lipskiej komendy. Rysopis zaginionej mieszkanki został przekazany do wszystkich policyjnych patroli. Na miejsce skierowano psa służbowego wraz z przewodnikiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego Polacy życzą politykom? "Bezczelni są"
W trakcie przeszukiwania lasu zastępca komendanta Powiatowego Policji w Lipsku podinsp. Konrad Rusin, który nadzorował poszukiwania zauważył między drzewami leżącą w krzakach, na ziemi kobietę.
Kobieta była silnie wyziębiona, a kontakt z nią był utrudniony - relacjonuje asp. Monika Karasińska
Na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego. 32-latka została przewieziona do szpitala, gdzie trafiła pod opiekę lekarzy.