Łukaszenka grozi Polsce. "Jeśli chcą zniknąć - to będzie ich wybór"
- Jeśli Polska i państwa bałtyckie chcą po raz kolejny zniknąć z mapy świata — to będzie ich wybór - wypalił Alaksandr Łukaszenka. Dyktator te słowa wypowiedział 2 lipca w rocznicę Dnia Niepodległości Białorusi. Zapowiedział rozmieszczenie rakiet Oresznik do końca 2025 roku.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie oraz białoruskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej i Białorusi.
W środę, 2 lipca Białorusini obchodzą Dzień Niepodległości. Święto zostało ustanowione z okazji wyzwolenia stolicy Białorusi przez Armię Czerwoną w 1944 r. Z tej okazji odbyła się specjalna sesja z udziałem dyktatora, podczas której padły groźby pod adresem Polski i krajów bałtyckich.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Białoruski dyktator powiedział, że Polska i Litwa "starannie się okopują". Dodał, że Polska kupuje sprzęt wojskowy na całym świecie, a koszty ponoszą obywatele. Zauważył, że nasz kraj zawiera sojusze wojskowe, które są wrogie wobec Białorusi. Konflikt na Ukrainie nazwał "wojną zastępczą".
Polska i państwa bałtyckie pozwalają, by zamieniono je w kolejny poligon wojskowy po Ukrainie. W żadnym innym statusie nasi najbliżsi zachodni sąsiedzi nie są interesujący. Jeśli zechcą znów zniknąć z mapy świata — to będzie ich wybór - stwierdził Łukaszenka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Białorusi odniósł się też do ćwiczeń wojskowych, które Białoruś planuje z Rosją. Ma to być największa operacja od czasów inwazji na Ukrainę. - Robimy wszystko, aby zmniejszyć napięcia w regionie - twierdzi.
Ćwiczenia NATO odbywają się w pobliżu naszych granicy. 25 tys. żołnierzy, 3 tys. jednostek broni i sprzętu zaledwie 10-15 km od naszej granicy. To już praktycznie nasze terytorium. Widzimy ich w pełnej okazałości, ale nie zareagujemy na agresywną demonstrację siły - mówił dyktator. - Zredukowaliśmy liczbę wojsk o prawie połowę i przesunęliśmy miejsce ćwiczeń w głąb naszego terytorium - zdradził.
Łukaszenka mówił też o uzgodnieniach z Władimirem Putinem. Jak przekazał, rakiety Oresznik mają się pojawić na Białorusi do końca 2025 roku. Oresznik to rosyjski pocisk balistyczny, znanego również jako RS-26. Jest to 40-tonowy pocisk. Może atakować cele oddalone o 5 tys. km. Jego maksymalna prędkość lotu to ponad 12 tys. km/h. Pocisk jest zdolny do przenoszenia głowicy bojowej o masie do 1,5 tony.