Łukaszenka: Maduro mile widziany w Mińsku. Propozycja i ostrzeżenie dla USA
Alaksandr Łukaszenka zadeklarował, że Nicolas Maduro mógłby liczyć na przyjęcie na Białorusi. W rozmowie z amerykańską stacją odniósł się też do możliwego konfliktu USA z Wenezuelą.
Najważniejsze informacje
- Łukaszenka powiedział, że gdyby Maduro zrezygnował z urzędu, byłby mile widziany w Mińsku.
- Białoruski przywódca ostrzegł, że wojna z Wenezuelą byłaby „drugim Wietnamem”.
- W tle rozmowy: wymiana sygnałów między Mińskiem a USA i informacja o uwolnieniu 123 więźniów politycznych.
W wywiadzie dla amerykańskiej stacji Newsmax Alaksandr Łukaszenka zasugerował, że Nicolas Maduro miałby otwarte drzwi do Białorusi, jeśli zdecydowałby się odejść z urzędu. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, białoruski lider zastrzegł, że takie rozmowy nie toczyły się do tej pory. Słowa Łukaszenki padły w momencie podwyższonych napięć między Waszyngtonem a Caracas, co nadaje im dodatkowy ciężar polityczny.
Centralnym wątkiem wywiadu była gotowość Mińska do przyjęcia przywódcy Wenezueli. Łukaszenka podkreślił, że Maduro nie jest dla niego przeciwnikiem i że Białoruś nie zamyka przed nim drzwi. Jednocześnie zapowiedział gotowość do rozmów o Wenezueli z Donaldem Trumpem, widząc przestrzeń do politycznego dialogu.
Trump daje 7 dni na ucieczkę. O co naprawdę chodzi z Wenezuelą?
Maduro nigdy nie był dla nas wrogiem ani przeciwnikiem. Gdyby chciał przyjechać na Białoruś, drzwi będą dla niego otwarte. Ale powiem szczerze, nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Maduro nie jest typem człowieka, który wyjeżdża czy ucieka. To twardziel - powiedział Łukaszenka, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Ostrzeżenie przed konfliktem w Wenezueli
W rozmowie pojawił się także wątek ewentualnej interwencji USA. Łukaszenka użył mocnego porównania, wskazując, że eskalacja mogłaby przypominać długotrwały i kosztowny konflikt sprzed dekad. W jego ocenie presja militarna jedynie scementuje poparcie dla Maduro.
Wojna z Wenezuelą oznaczałaby "drugi Wietnam" - stwierdził Łukaszenka.
Białoruski dyktator wyraził też nadzieję, że "w niedalekiej przyszłości będzie mógł omówić tę sprawę z Donaldem Trumpem". - Powiedziałbym mu wiele interesujących rzeczy - dodał.
Jak relacjonuje Reuters, na południowych Karaibach doszło do amerykańskiej ekspansji wojskowej oraz ataków na domniemane łodzie przemytnicze, a w wypowiedziach Trumpa padły sugestie możliwych operacji lądowych. Caracas przekonuje, że celem Waszyngtonu jest zmiana władz i kontrola nad rezerwami ropy. W tym kontekście Łukaszenka wyraża wątpliwość co do skali napływu narkotyków z Wenezueli, o której mówił Trump.
Białotyś uwolniła ponad 100 więźniów
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, władze w Mińsku ogłosiły uwolnienie 123 więźniów politycznych z różnych krajów, w tym jednego obywatela Polski, w ramach porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi.
W zamian USA mają znieść sankcje na białoruski potas. Ekspertka PISM Anna Maria Dyner ocenia, że Łukaszenka próbuje wzmocnić pozycję międzynarodową i pokazać się jako pośrednik w relacjach z Rosją. Ten kontekst tłumaczy, dlaczego wątek Wenezueli w jego przekazie jest dziś tak widoczny.