Łukaszenka zaczął się bać. Doniesienia o możliwej ucieczce

Białoruski opozycjonista wskazuje, że obecny prezydent Białorusi może obawiać się konsekwencji swego zaangażowania w wojnę. - Łukaszenka może próbować dyskutować o ucieczce do Chin, jako zapasowym planie - twierdzi Pawieł Łatuszka, białoruski opozycjonista i dyplomata.

Łukaszenka ucieknie do Chin?Łukaszenka ucieknie do Chin?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor

Aleksandr Łukaszenka ma obawiać się odpowiedzialności za wspieranie wojny w Ukrainie i może próbować nakłonić Chiny do zagwarantowania mu bezpieczeństwa. O swoich przypuszczeniach co do tego scenariusza opowiedział Pawieł Łatuszka, białoruski opozycjonista mieszkający w Polsce. Dyplomata rozmawiał z portalem gordon.ua.

Łukaszenka szuka wsparcia w Chinach?

Prezydent Białorusi może nie tylko chcieć znaleźć wsparcie w rządzie Chin, ale także pokazać światu, że nie jest zależny od Federacji Rosyjskiej i ma jeszcze innych sojuszników.

W ten sposób stara się zrównoważyć wpływy wywierane na niego przez Federację Rosyjską, demonstrując, że ma jeszcze jednego sojusznika, na którym może się oprzeć - powiedział Łatuszka.

Według Łatuszki dla Chin "być może otwiera się potencjalna szansa wpłynięcia na Łukaszenkę w sprawie jego dalszego udziału w tej wojnie". Opozycjonista nie wyklucza, że nawiązanie dialogu z Państwem Środka może się przyczynić do odsunięcia Białorusi od wojny w Ukrainie.

Nie wykluczałbym, że można by było nawiązać komunikację z Chinami i wpłynąć na reżim Łukaszenki, żeby zrezygnował ze wspierania Rosji. Myślę, że (...) Chiny (...) wzmocniłyby wpływy w Europie. A w końcu, przynajmniej pośrednio, pomogłyby to zakończyć wojnę - sprawiedliwością - kontynuuje Łatuszka.

Źródła Łatuszki podają, że w zachowaniu Łukaszenki zaszły zmiany. Według nich, dyktator zaczyna wątpić w to, co robi. Zaczął myśleć o sobie, o członkach swojej rodziny i o tym, co będzie dalej. Na dodatek ma się poważnie obawiać konsekwencji swojego postępowania i wspierania Rosji.

Widzimy, że nadchodzi jego koniec, Ukraina zwycięży, a potem będzie międzynarodowy trybunał karny. Odpowiedzialność. Bardzo boi się losu byłego prezydenta Serbii Slobodana Miloševicia. Na zebraniach zamkniętych wspomina: ​​"zasiądziemy w międzynarodowym trybunale". Bardzo się tego boi – dodał

Jak rosyjscy żużlowcy otrzymają polskie licencje? Wyjaśniamy krok po kroku

Wybrane dla Ciebie
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C