aktualizacja 

To zrobili Polacy z Białorusi. Łukaszenka nie będzie zadowolony

Polakami żyjącymi na Białorusi oraz ich rodakami w kraju wstrząsnęło postępowanie rządu Aleksandra Łukaszenki. Dyktator był inicjatorem haniebnej akcji zniszczenia cmentarza żołnierzy Armii Krajowej. Patrioci nie zamierzają jednak się z tym pogodzić. Na zdemolowanej nekropolii tworzą prowizoryczny memoriał.

To zrobili Polacy z Białorusi. Łukaszenka nie będzie zadowolony
To właśnie Aleksander Łukaszenka zezwolił na zniszczenie cmentarza w Surkontach (Facebook, Getty Images)

Cmentarz żołnierzy Armii Krajowej został zburzony mniej więcej tydzień temu. Pochowani tam żołnierze ponieśli śmierć, walcząc z NKWD. Do zniszczenia terenu ich pochówku doszło pod pretekstem dopuszczenia się przez nich "ludobójstwa narodu białoruskiego".

Cmentarz AK w Surkontach na Białorusi. Polscy patrioci stawiają opór Łukaszence

Akty wandalizmu, jakich dopuszczali się podwładni Aleksandra Łukaszenki na cmentarzu AK, odbiły się szerokim echem na świecie. Na zdarzenia na Białorusi zareagowali m.in. przedstawiciele polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, oficjalnie oskarżając winnych o "barbarzyństwo".

Mylą się bardzo ci, co myślą, że uda się wykorzenić ludzką pamięć o bohaterach. Reżim zapłaci za te akty barbarzyństwa – zapowiadał Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych ("Głos znad Niemna").

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Zaskakujący wywiad Łukaszenki. "Poczuł się oszukany"

Nie tylko przedstawiciele polskiego rządu nie zamierzają pozostawić spraw ich własnemu biegowi. Polacy mieszkający w Surkontach, którzy opiekowali się cmentarzem przed jego zdewastowaniem, zamierzają kontynuować zadanie i nie dopuścić, aby żołnierze AK nie zostali odpowiednio uhonorowani.

Jak portal "Głos znad Niemna", Polacy zbudowali na zniszczonym cmentarzu prowizoryczny memoriał. Nie tylko ustawili tam brzozowy krzyż, lecz także zapalili znicze, mimo że podobne działania narażają ich na represje ze strony rządu Aleksandra Łukaszenki. W trakcie burzenia metropolii polscy patrioci nie mogli się na niego dostać, ponieważ dostęp blokowali milicjanci.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Cmentarz w Surkontach nie jest jedyną zniszczoną przez białoruski reżim metropolią. Do analogicznych aktów wandalizmu doszło między innymi w Mikuliszkach, Bogdanach, Bobrowiczach, Dyndyliszkach, Iwiu, Oszmianie, Jodkiewiczach i pod Wołkowyskiem. Wszystkie obiekty rozkopano albo zburzono, używając do tego celu m.in. ciężkiego sprzętu.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić