Macierewicz rozmawiał z rolnikami. Zrobiło się gorąco

34

Mocne słowa padły na spotkaniu Antoniego Macierewicza z rolnikami w Czarnocinie w Łódzkiem. Mieszkańcy dali jasno do zrozumienia, że nie podoba im się polityka rządu wobec hodowców trzody poszkodowanych przez wirusa ASF. Podkreślono, że PiS prowadzi kampanię wyborczą, zamiast rozwiązywać problemy zwykłych ludzi.

Macierewicz rozmawiał z rolnikami. Zrobiło się gorąco
Atonii Macierewicz spotkał się z rolnikami. Ci zarzucili mu, że prowadzi kampanię wyborczą (Facebook)

Antonii Macierewicz spotkał się z rolnikami z Czarnocina i okolic. Jak relacjonuje "Gazeta Wyborcza", na spotkaniu obecni byli przedstawiciele AgroUnii. Nim wiceszef PiS zdążył zabrać głos, do mikrofonu podszedł jeden z uczestników spotkania. Stwierdził, że nie będzie popierał Macierewicza, ponieważ jest "fałszywy".

Moim zdaniem jest to pora, by skończyć z tą kampanią wyborczą. Tak samo było na Lubelszczyźnie i Podlasiu, tam też jest ASF, który zniszczył ludzi i gospodarstwa. Tysiące gospodarstw jest tam zadłużonych, odbywają się licytacje komornicze. Podlasie to piękne miejsce, ale nie ma tam rolnictwa. Co dalej? Bo moim zdaniem tu będzie tak samo, a zdrowe świnie zostaną wybite – podkreślił rolnik.

Czarnocin. Antonii Macierewicz spotkał się z rolnikami. Obiecał odszkodowania

Macierewicz obiecał, że ostanie uruchomiony skup świń dla rolników poszkodowanych w związku z utworzeniem czerwonej strefy. Zapowiedział także wyrównania różnicy między ceną tucznika w strefach zagrożonych a ceną rynkową.

Środki na te cele wygospodarować ma Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Uchylony ma również zostać zakaz skupu świń w niektórych gminach.

Rolnicy protestują przeciwko przymusowemu ubojowi z powodu ASF. "Rząd nie radzi sobie z tą chorobą"

GW przypomina, że we wtorek protestowali rolnicy z wsi Srock. 150 traktorów zablokowało rondo, które łączy drogę krajową nr 12 z trasą S8.

Możemy tylko przeprosić kierowców za utrudnienia i blokadę, ale rolnicy mają swoje racje. Rząd od dwóch lat ich nie słucha. Teraz musi posłuchać – tłumaczył podczas akcji przewodniczący AgroUnii Michał Kołodziejczak.

W rozmowie z WP lider organizacji zwracał uwagę, że jest to "pierwszy protest rolników w sezonie żniw". Dodał, że dotyczy zabijania zdrowych zwierząt w wyniku przymusowego uboju podczas epidemii afrykańskiego pomoru świń (ASF).

Rząd nie radzi sobie z tą chorobą – ocenił Kołodziejczak na łamach WP.

Obejrzyj także: "Bzdura". Bogdan Zdrojewski o słowach Antoniego Macierewicza

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić