Makabra w szpitalu w Częstochowie. "Części ciała i materiały zakaźne"

Odpady medyczne, w tym materiały zakaźne i amputowane części ciała, miały leżeć na korytarzu szpitala w Częstochowie. Dyrekcja placówki mówi o winie firmy odbierającej nieczystości.

Częstochowa. Odpady na korytarzu szpitala
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Grzegorz Skowronek
Arkadiusz Jastrzębski

Kilkadziesiąt worków i plastikowych pojemników z materiałami zakaźnymi oraz kończynami po amputacji miało jeszcze w piątek leżeć na korytarzu Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie - podaje silesia24.pl. Serwis opublikował na dowód zdjęcia zrobione przez czytelnika. Według niego odpady miały znajdować się od kilku tygodni w części korytarza dostępnej wprost od parkingu.

Pojemniki i worki były w kolorze czerwonym, a w nich - według szpitalnych procedur - trafiać mają materiały zakaźne. W przypadku worków to materiały pooperacyjne, tampony i bandaże z płynami ustrojowymi. W pojemnikach umieszczane są m.in.: kończyny, części ciała i narządy po amputacjach - wyjaśnia śląski portal.

Władze placówki po sygnale otrzymanym od dziennikarzy natychmiast zaczęły działać.

ZOBACZ: Ubaw w studiu. Poszło o sweterek Włodzimierza Czarzastego

Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie Zbigniew Bajkowski przekazał, że większość odpadów została usunięta z podziemnego korytarza. Pozostałe zostały przeniesione do zamkniętego pomieszczenia.

"To śmieci, które nie zostały jednorazowo odebrane przez firmę Remondis mimo obowiązującego kontraktu, ze względu na to, że firma tłumaczyła się, że nie ma możliwości przerobowych" - poinformował portal silesia24.pl dyrektor częstochowskiego szpitala.

Zaprzeczył też, że był to korytarz ogólnodostępny. Nie wyjaśnił jednak wprost, co zawierały czerwone worki i transportery.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi