Makabryczny wypadek w Tatrach. "Jedna rzecz i mogłoby być inaczej"

148

Przerażający wypadek w Tatrach. Jednej z turystek na szlaku pod Małą Wysoką spadł na głowę głaz. Na miejscu obecny był nasz czytelnik, który w rozmowie z o2 opisał całe zajście i zwrócił się do społeczeństwa z ważnym apelem.

Makabryczny wypadek w Tatrach. "Jedna rzecz i mogłoby być inaczej"
Wypadek w Tatrach. Na miejscu był nasz czytelnik (o2)

W sobotę po słowackiej stronie Tatr w okolicach szczytu Mała Wysoka doszło do dramatycznego wypadku. Podczas wędrówki zatłoczonym szlakiem jednej z turystek na głowę spadł głaz, który prawdopodobnie osunął się spod czyjejś stopy.

Wypadek w Tatrach. Konieczna była interwencja

Na miejsce przybył słowacki helikopter ratowniczy, który zabrał ranną do szpitala po polskiej stronie gór. Świadkiem całego zdarzenia był nasz czytelnik, który spędza akurat urlop w Tatrach.

To był makabryczny obrazek. W trakcie podciągania do helikoptera wydawało się, że ciało kobiety było całkowicie bezwładne - powiedział pan Leszek z Bydgoszczy w rozmowie z o2.

Ważny apel turysty

Niebezpieczna sytuacja skłoniła pana Leszka do refleksji. Chodzi o podstawowe zasady bezpieczeństwa na górskim szlaku. Według mężczyzny jeden szczegół mógłby sprawić, że do wypadku w ogóle by nie doszło.

Piszę do was z apelem, bo wydaje mi się, że jedna rzecz mogła zapobiec temu dramatowi. Mogłoby być inaczej, gdyby ranna miała na głowie kask. Brzmi jak banał? Dla mnie brzmiało tak nawet jeszcze 2 godziny po tym wypadku. Aż do momentu, gdy na Rohatce jakiś niedzielny turysta niemal mnie zabił - powiedział nam nasz czytelnik.

- Głaz przeleciał mi pół metra od głowy i 20 cm od głowy osoby pode mną. Uratował mnie refleks i krzyki ostrzegawcze - podkreśla pan Leszek. Jak dodał, od tego momentu zaczął się przyglądać, kto na szlaku miał kask. Naliczył jedynie 6 osób, podczas gdy tego dnia w górach przewijały się setki ludzi.

Ludzie, to nie jest drogie, można to zakładać tylko na niektórych odcinkach, a dobrze przytroczonego do plecaka nawet nie będziecie czuli. Życie ma się jedno. Uważajcie na siebie - zaapelował pan Leszek.
Zobacz także: Nieodpowiedzialne zachowania turystów w górach. "Zagraża to zdrowiu i życiu"
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić