"Mamo, pewnie niedługo umrę". Wstrząsająca relacja najmłodszego więźnia

Mamo, pewnie niedługo umrę – miał powiedzieć jeden z najmłodszych więźniów politycznych na świecie. 16-letni Arsenij Turbin od kilku miesięcy znajduje się w rosyjskim więzieniu, gdzie jak podał przed kilkoma dniami portal "Meduza" miał notorycznie padać ofiarą przemocy ze strony innych więźniów.

Wstrząsająca relacja najmłodszego więźnia politycznegoWstrząsająca relacja najmłodszego więźnia politycznego
Źródło zdjęć: © Pixabay, X.com

16-letni Arsenij Turbin, uznany przez prawników za więźnia politycznego, w liście do swojej matki poinformował o przemocy, jakiej doświadcza ze strony współosadzonego w rosyjskim poprawczaku. Jak informuje portal "Meduza", chłopiec został skazany na pięć lat i przebywa w zakładzie poprawczym za rzekome członkostwo w organizacji terrorystycznej.

W liście z 1 października Turbin opisał swoją trudną sytuację, wskazując, że jest regularnie bity przez jednego z więźniów moskiewskiego aresztu. Matka chłopca, która przekazała te informacje mediom, zdradziła, że przez kilka tygodni nie miała z nim żadnego kontaktu.

"Od pierwszej połowy września do 8 października nie rozmawiałam z Arseniem" – miała powiedzieć. Dopiero we wtorek udzielono jej zgody na rozmowę telefoniczną z synem, który poinformował, że jego oprawca został przeniesiony do innej celi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atak na polski patrol na granicy z Białorusią. Migranta nagrały kamery

Według relacji matki, od 23 do 30 września 16-latek przebywał w karcerze, co jeszcze pogorszyło jego stan psychiczny. Już na początku września, podczas jednego z krótkich spotkań, Arsenij błagał matkę, by zrobiła wszystko, co w jej mocy, by go uwolnić. "Mamo, pewnie niedługo umrę" – miał powiedzieć.

Arsenij Turbin został skazany w czerwcu bieżącego roku, wówczas miał 15 lat. Sąd uznał go za winnego "członkostwa w organizacji terrorystycznej". Śledczy oskarżyli go o przystąpienie do Legionu "Wolność Rosji", który walczy w Ukrainie przeciwko armii rosyjskiej. Zgodnie z aktem oskarżenia, nastolatek miał na zlecenie tej organizacji roznosić ulotki o charakterze antykremlowskim.

Arsenij bronił się, twierdząc, że nie miał żadnych powiązań z Legionem "Wolność Rosji". Wyjaśnił, że roznosił ulotki krytykujące politykę Władimira Putina, kierując się własnymi przekonaniami i sprzeciwem wobec działań rosyjskich władz.

Organizacja "Memoriał", działająca na rzecz praw człowieka, uznała Arsenija Turbina za więźnia politycznego.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę