Manewry rakietowe pod nadzorem Kim Dzong Una. Korea Północna wystrzeliła pociski

Korea Północna przeprowadziła kolejną próbę rakietową, wystrzeliwując pociski manewrujące w kierunku Morza Japońskiego. To już druga taka próba w maju.

Korea Północna ponownie testuje pociski manewrująceKorea Północna ponownie testuje pociski manewrujące
Źródło zdjęć: © x
Danuta Pałęga

W czwartek rano siły zbrojne Korei Północnej wystrzeliły kilka pocisków manewrujących w stronę Morza Japońskiego. Informację tę przekazała południowokoreańska armia, podkreślając, że to już druga próba rakietowa Pjongjangu w tym miesiącu.

Południowokoreańskie Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS) poinformowało, że starty rakiet zostały wykryte około godziny 9 czasu lokalnego (godz. 2 w Polsce) z rejonu Sondok w prowincji Hamgyong Południowy. Pociski wpadły do morza, co potwierdziła agencja Yonhap.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oficer alarmuje. "Zarzewie III wojny światowej"

"Wojsko było świadome oznak dzisiejszego wystrzelenia pocisków przez Koreę Północną i przygotowało się na tę ewentualność z wyprzedzeniem" – przekazało JCS. Obecnie szczegółowe dane są analizowane przez południowokoreańskie i amerykańskie agencje wywiadowcze.

Kontekst polityczny

Czwartkowa próba rakietowa miała miejsce po wcześniejszym wystrzeleniu 8 maja pocisku balistycznego krótkiego zasięgu. Według oficjalnej agencji KCNA, przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un nadzorował ten test, mający na celu "zwiększenie zdolności wojska do nuklearnego kontrataku". Eksperci sugerują, że test mógł być związany z bronią przeznaczoną dla Rosji.

Analitycy wskazują też, że wystrzelenie pocisków przez Koreę Północną to sygnał polityczny skierowany wobec międzynarodowej społeczności, w tym Stanów Zjednoczonych. Kim Dzong Un podkreśla zdolność kraju do odstraszania i odpierania potencjalnych przeciwników, co ilustruje jego determinację.

Możliwe konsekwencje

To kolejny raz, gdy Korea przeprowadza takie manewry. Działania Pjongjangu mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla stabilności w regionie. Wcześniej japoński minister obrony, Gen Nakatani, wyraził zaniepokojenie, wskazując, że pocisk mógł lecieć po "nieregularnej trajektorii". Japonia zgłosiła stanowczy protest wobec Pjongjangu, a władze w Seulu potępiły testy jako "wyraźny akt prowokacji" zagrażający pokojowi w regionie.

Wybrane dla Ciebie
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy