Martwy pies w koszu na śmieci. Wiadomo, kim jest właściciel zwierzęcia

Kilka dni temu przypadkowa osoba znalazła zwłoki psa w koszu na śmieci na warszawskiej Woli. Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach i zbulwersowała wielu mieszkańców stolicy oraz internautów. Jak informuje OTOZ Animals, wiadomo już, kim jest właściciel psa.

Ustalono, kim jest właściciel martwej suniUstalono, kim jest właściciel martwej suni
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac.  APOL

W koszu na śmieci znajdującym się na placu zabaw przy ul. Monte Cassino w Warszawie odkryto zwłoki młodej suni. Makabrycznego odkrycia dokonał jeden z mieszkańców dzielnicy. Sprawę nagłośniono w mediach społecznościowych.

Jak informuje "Fakt", obecnie ciało szczeniaka jest w Schronisku na Paluchu, gdzie oczekuje na sekcję zwłok. Magdalena Silska z OTOZ Animals w rozmowie z dziennikiem podkreśliła, że sprawa jest niepokojąca, a pies miał widoczne obrażenia na pyszczku.

Na razie nie wiadomo, czy zwierzę zostało potrącone przez samochód, czy też ktoś celowo je skrzywdził. – Może być też tak, że piesek wbiegł na plac zabaw i ktoś go kopnął – mówi Silska. Pewne jest jedno - ktoś wyrzucił psa do kosza na śmieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyprzedzał na przejściu. Pieszy był akurat na pasach

Kim jest właściciel suni?

Już autor wspomnianego wpisu w mediach społecznościowych poinformował, że sunia miała chip, jednak - jak się okazało - nie był on zarejestrowany w żadnej bazie danych. Mimo to już po kilku dniach udało się ustalić, kim jest właściciel zwierzęcia.

"Fakt" informuje, że suczka wabiła się Kira i miała jedenaście miesięcy. Właściciel twierdzi, że sunia wyślizgnęła się z szelek podczas spaceru i zaginęła. Nie wiadomo, co wydarzyło się później.

Psinka miała wszczepiony chip, ale nie był on zarejestrowany. Udało nam się jednak dotrzeć do hodowcy oraz właściciela. Z relacji wynika, że sunia uciekła podczas spaceru, ale co wydarzyło się potem? Próbujemy to ustalić - relacjonuje OTOZ Animals na Facebooku.

Magdalena Silska zaznacza, że niezależnie od okoliczności, sam fakt wyrzucenia psa do śmietnika jest alarmujący. OTOZ Animals złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Zrobimy wszystko, by wyjaśnić, co spotkało tę bezbronną sunię - zapewnia organizacja.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop