Aldona Brauła
Aldona Brauła| 

Maseczki ochronne. Kto musi nosić w pracy? Jakie są kary za ich brak?

10

Od 16 kwietnia w Polsce obowiązują nowe przepisy. W miejscach publicznych jest nakaz zakrywania ust i nosa. Jest tylko kilka wyjątków, dla niektórych pracowników.

Maseczki ochronne. Kto musi nosić w pracy? Jakie są kary za ich brak?
(Getty Images)

Nakaz noszenia maseczek obowiązuje od 16 kwietnia. Nie można pojawić się w miejscu publicznym bez zakrycia nosa i ust. Według słów ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego, przepisy te zostaną z nami na długo.

Od obowiązku noszenia maseczek przewidziane są pewne wyjątki. Nie muszą ich zakładać kierowcy komunikacji miejskiej, ale jedynie pod warunkiem, że są oddzieleni od reszty pasażerów i nie mają z nimi styczności. Drugim wyjątkiem są lasy. Wchodząc tam nie trzeba zakrywać nosa i ust, trzeba jednak pamiętać o bezpiecznych odległościach i bezpieczeństwie.

Dużo problemów sprawia także miejsce pracy. Czy tam też trzeba bezwzględnie przestrzegać nowych nakazów? Niekoniecznie. Nowe rozporządzenie przewiduje, że maseczki muszą nosić tylko te osoby, które mają bezpośrednią styczność z klientem czyli np. ekspedientki w sklepach. Pracownicy biurowi nie muszą się tym martwić.

Zobacz także: 500 zł kary za nienoszenie maseczki. Policja mówi o przypadku bezdomnego

Maseczkę trzeba także nosić w samochodzie. Jednak tylko wtedy gdy podróżujemy z osobą, z którą nie mieszkamy. Jeśli jedziemy z członkiem rodziny, współlokatorem lub sami możemy spokojnie zdjąć maseczkę.

Rozporządzenie przewiduje wyjątki dla osób, które nie mogą nosić maseczek ze względu na stan zdrowia. Zalicza się do tego psychiczne, niepełnosprawność intelektualna (w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim), niepełnosprawność fizyczna utrudniająca samodzielne zakrywanie i odkrywanie twarzy (pod warunkiem, że dana osoba dysponuje odpowiednim orzeczeniem lub zaświadczeniem), a także osoby z całościowymi zaburzeniami rozwoju.

Policja częściej patroluje ulicy i sprawdza czy wszyscy stosują się do przepisów. Za brak maseczki najczęściej jest upomnienie, jednak nowe przepisy zakładają, że funkcjonariusz może wypisać mandat na 500 zł. Sprawę może przekazać także do sanepidu, który nakłada karę od 5 do 30 tys. złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić