Masowe burzenie domów. Mieszkańcy nie mają nic do powiedzenia

16

Kim Dzong Un dąży do modernizacji Korei Północnej. W ramach poprawy warunków życia mieszkańców, "najwyższy przywódca" zarządził budowę nowych domów. Jednak wcześniej wyburzono stare budynki, a ich mieszkańców – zmuszono do wyprowadzki.

Masowe burzenie domów. Mieszkańcy nie mają nic do powiedzenia
Kim Dzong Un buduje nowe domy, wcześniej wyburzając stare, a mieszkańców wysiedlając (Getty Images, Google Earth)

Sytuację osób przymusowych wysiedlanych z własnych domów nagłośniło Radio Free Asia. W oficjalnej północnokoreańskiej propagandzie dominują obrazy płaczących ze szczęścia mieszkańców wsi, którzy są zachwyceni i wdzięczni za zarządzoną przez rząd modernizację budynków wiejskich.

Kim Dzong Un wyburza domy mieszkańców Korei Północnej

Jak podkreśla Radio Free Asia, oficjalnie dzięki modernizacji osoby, które straciły dachy nad głowami w konsekwencji klęsk żywiołowych, zyskują – bezpłatnie – nowoczesne domy. W rzeczywistości mieszkańców nikt nie pyta o zdanie i są zmuszani do wyprowadzki, żeby ich domy mogły być wyburzone i odbudowane od podstaw.

Kwestię wyburzania starych domów w celu budowy nowych podnosili m.in. uciekinierzy z Korei Północnej. Doniesienia na temat przymusowych wysiedleń znajdują potwierdzenie w zdjęciach satelitarnych, wykonanych nad krajem Kim Dzong Una. Kim Gumhyok, któremu udało się zbiec z Północy na Południe, zauważył, że często niszczone są również ogródki warzywne, stanowiące dla ich założycieli cenne źródło pożywienia w kraju często dotykanym klęską głodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: 10 lat reżimu Kim Dzong Una. Tak rządzi autorytarny przywódca Korei Północnej
Najważniejszą przyczyną, dla której mieszkańcy obszarów wiejskich bardzo niechętnie akceptują modernizację, jest ta, że w Korei Północnej nie istnieje prywatne rolnictwo. Ponieważ większość mieszkańców należy do gospodarstw spółdzielczych, nie mają oni własnych produktów rolnych. Ale mogą posiadać własne ogródki warzywne – opisywał Kim Gumhyok, który od czasu ucieczki z Korei Północnej stał się cenionym południowokoreańskim ekspertem w sprawach dotyczących swojej ojczyzny (Radio Free Asia).
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić