Marsz papieski w Poznaniu odwołany. Organizator się przestraszył

Marsz w obronie Jana Pawła II miał w niedzielę, drugiego kwietnia przejść przez centrum Poznania. Okazuje się, że wydarzenie w stolicy Wielkopolski nie dojdzie jednak do skutku. Organizator nie otrzymał odpowiedniego wsparcia i boi się, że nie zdoła zapewnić uczestnikom odpowiedniego bezpieczeństwa.

Marsz papieski w Poznaniu odwołany. Organizator się przestraszyłMasz papieski w Poznaniu odwołany. Organizator nie dostał wsparcia
Źródło zdjęć: © AKPA
569

Drugi kwietnia nie jest przypadkową datą. 18 lat temu, właśnie tego dnia zmarł w Watykanie Jan Paweł II. Papież z Polski został beatyfikowany 1 maja 2011 r., a 27 kwietnia 2014 r. - wraz z papieżem Janem XXIII ogłoszony świętym.

W niedzielę 2 kwietnia, w rocznicę śmierci papieża, w całej Polsce odbędą się marsze papieskie. Ma to być wyraz wsparcia dla Kościoła Katolickiego.

My-Pokolenie JP2 - wzrastające pod duchową opieką umiłowanego Ojca Świętego - wielkiego Polaka i Wielkiego Świętego, nie zgadzamy się na bulwersującą nagonkę środowisk liberalno-lewicowych i wrogich Kościołowi, który odbieramy jako atak bezpośrednio skierowany w środowiska patriotyczne - pisze Jacek Sommer, katechista archidiecezji poznańskiej, który chciał zorganizować marsz papieski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sondaże mówią to jasno. To Platforma ich "pompuje"?

"Gazeta Wyborcza" dotarła jednak do informacji, które mówią o tym, że marszu w Poznaniu nie będzie. Dlaczego? Sommer podkreślił, że zmiana jest spowodowana chęcią uczestnictwa większości Polaków w Narodowym Marszu Papieskim w Warszawie.

Myślałem, że moja prywatna inicjatywa spotka się ze zrozumieniem poznańskich kręgów kościelnych, począwszy od Pałacu Arcybiskupiego, a skończywszy na lokalnych wspólnotach. Niestety, nic z tych rzeczy - powiedział "Gazecie Wyborczej" Sommer.

Reportaż o Janie Pawle II. Szokujące fakty

W ostatnich tygodniach głośno jest o Janie Pawle II. To pokłosie reportażu Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3". W nim pokazano dokumenty, z których wynika, że Jan Paweł II wiedział o nadużyciach seksualnych w Kościele, jeszcze zanim został papieżem. Miał także pomagać w ich tuszowaniu.

Do podobnych wniosków doszedł Ekke Overbeek, autor książki "Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział". Dziennikarz opisał wstrząsające historie księży pedofili z archidiecezji krakowskiej z okresu, kiedy biskupem był tam Karol Wojtyła. Po ostatnich doniesieniach rozpętała się prawdziwa burza.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Rosyjska "flota cieni" na Bałtyku. Słowa gen. Polko zaskakują
Rosyjska "flota cieni" na Bałtyku. Słowa gen. Polko zaskakują
Podejrzewają pomór drobiu. W powiecie kieleckim wybito 28 tys. sztuk drobiu
Podejrzewają pomór drobiu. W powiecie kieleckim wybito 28 tys. sztuk drobiu
Zaginęła miesiąc temu. Policja publikuje wizerunek 16-latki
Zaginęła miesiąc temu. Policja publikuje wizerunek 16-latki
"Odesłano mnie z izby przyjęć". Pacjent z krwawieniem nie otrzymał pomocy
"Odesłano mnie z izby przyjęć". Pacjent z krwawieniem nie otrzymał pomocy
Jest strategicznym punktem. Na tej wyspie ćwiczą wojska brytyjskie i amerykańskie
Jest strategicznym punktem. Na tej wyspie ćwiczą wojska brytyjskie i amerykańskie
Nastolatkowie wspięli się na wieżę Bazyliki Mariackiej. Oto co stało się potem
Nastolatkowie wspięli się na wieżę Bazyliki Mariackiej. Oto co stało się potem
Zobaczyli bulwersujące nagranie. Niemcy piszą, co się stało w Polsce
Zobaczyli bulwersujące nagranie. Niemcy piszą, co się stało w Polsce
Uchwyciła go fotopułapka. To pierwszy taki przypadek w Beskidzie Wyspowym
Uchwyciła go fotopułapka. To pierwszy taki przypadek w Beskidzie Wyspowym
Dramat podczas juwenaliów. Pobity 21-latek przeszedł operację
Dramat podczas juwenaliów. Pobity 21-latek przeszedł operację
Francja: rządowy raport ostrzega przed Bractwem Muzułmańskim
Francja: rządowy raport ostrzega przed Bractwem Muzułmańskim
Jazda pod prąd na S17. Mogło dojść do tragedii
Jazda pod prąd na S17. Mogło dojść do tragedii
Przelał urzędowi o 1310 złotych za dużo. Teraz martwi się, że nie odzyska pieniędzy
Przelał urzędowi o 1310 złotych za dużo. Teraz martwi się, że nie odzyska pieniędzy