Matka i córka z Podkarpacia przepadły bez wieści. Policja komentuje
W Głobikowej, małej miejscowości na Podkarpaciu, zaginęły dwie kobiety z tej samej rodziny – matka i córka. Grażyna Przepaśniak zniknęła w 2020 r. Jej córka, Agnieszka, przepadła bez wieści 5 lat później, w kwietniu 2025 r. Lokalna policja skomentowała tę sprawę. Ile udało się dowiedzieć?
Co mówi policja? Oficjalne stanowisko dla o2.pl
Redakcja o2.pl zwróciła się z pytaniami do Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. W odpowiedzi, oficer prasowy podkom. Jacek Bator potwierdził, że poszukiwania obu kobiet były prowadzone od razu po zgłoszeniu zaginięć.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Zaginiona Grażyna Przepaśniak, ostatni raz była widziana 13 października 2020 roku, w miejscowości Głobikowa, w miejscu zamieszkania. O zaginięciu Pani Grażyny, policję poinformowała córka 19 października 2020 roku. Poszukiwania zostały wszczęte bezpośrednio po zgłoszeniu – przekazał podkom. Bator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja podkreśla, że sprawdzono szpitale, okoliczne lasy, łąki, wąwozy, pustostany. Prowadzono poszukiwania przy pomocy wyspecjalizowanych grup poszukiwawczych z wykorzystaniem psa do poszukiwań zwłok. Bez pozytywnych rezultatów.
Zaginiona Agnieszka Przepaśniak, ostatni raz była widziana 9 kwietnia 2025 roku, w miejscowości Głobikówka w rejonie lokalnego sklepu. O zaginięciu Pani Agnieszki, policję poinformował jeden z braci kobiety 17 kwietnia 2025 roku.
Prowadzono poszukiwania w miejscu, gdzie po raz ostatni była widziana zaginiona, w miejscu zamieszkania oraz w miejscu zamieszkania jej partnera. Poszukiwania objęły miejscowości Głobikowa, Głobikówka, sprawdzono obszar o powierzchni około 200 ha – wyjaśnia o2.pl podkom. Batora.
Policjant zapewnia, że funkcjonariusze otrzymują i analizują wszystkie przekazywane informacje.
Mieszkańcy miejscowości Głobikowa współpracują z funkcjonariuszami prowadzącymi działania poszukiwawcze, przekazują wszelkie informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu zaginionych – dodaje.
Dwie kobiety, jedna rodzina, ten sam dramat
Zaginięcie dwóch kobiet z tej samej rodziny budzi pytania, na które nikt nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. Zarówno Grażyna, jak i Agnieszka Przepaśniak zniknęły bez śladu, bez świadków, bez pozostawienia jakichkolwiek tropów. W obu przypadkach między ostatnim kontaktem a zgłoszeniem zaginięcia upłynęło kilka dni – sześć w przypadku matki, dziewięć w przypadku córki. Powód opóźnienia nie jest znany lub nie został ujawniony.
Po śmierci ojca, który był głównym żywicielem rodziny, życie obu kobiet miało znacznie się pogorszyć. Z relacji mieszkańców wynika, że nie korzystały z pomocy społecznej, żyły na uboczu, skromnie i raczej w zamknięciu. Ich dom znajdował się na końcu bocznej drogi, w sąsiedztwie gęstych lasów – właśnie te tereny były intensywnie przeszukiwane.
Zmowa milczenia czy strach?
Choć policja twierdzi, że lokalna społeczność współpracuje, słowa jednego z mieszkańców rodzą wątpliwości.
Ludzie łączą te sprawy. Dziwne, że z jednej rodziny dwie osoby znikają bez śladu. Ale nikt nic nie wie albo nie chce mówić – przyznał starszy mieszkaniec Głobikowej w rozmowie z lokalnym portalem debica24.pl.
Policja nabiera wody w usta
Redakcja o2.pl zapytała policję wprost o możliwy związek pomiędzy zaginięciem Grażyny i Agnieszki Przepaśniak. Funkcjonariusze nie odnieśli się jednak do tej kwestii. W oficjalnym komunikacie, przekazanym o2.pl, nie padły żadne słowa na temat powiązań, możliwych hipotez czy wątków łączących obie sytuacje.
Gdzie jest Agnieszka i Grażyna?
Agnieszka Przepaśniak ma 32 lata. W dniu zaginięcia ubrana była w czarne legginsy, brązową kurtkę z jasnym futerkiem przy kapturze i różową czapkę. Ma około 150 cm wzrostu, długie ciemne włosy do połowy pleców.
Grażyna Przepaśniak zaginęła 13 października 2020 roku. W dniu zaginięcia kobieta miała krótkie, kręcone brązowe włosy i brak uzębienia. Mierzy około 165 cm wzrostu, jest krępej sylwetki.
Policja apeluje do każdego, kto posiada informacje o losie kobiety, o kontakt pod numerami: 47 8228 310 lub 311.
Danuta Pałęga, dziennikarka o2.pl