Mediolan. Stawił się w Pałacu Królewskim. Oświadczył, że jest następcą tronu

27

Pewien Australijczyk zameldował się w środę z walizami w Pałacu Królewskim w Mediolanie. Stwierdził, że jest potomkiem dynastii sabaudzkiej i poprosił o przekazanie kluczy do posiadłości. Podkreślił, że zamierza tam zamieszkać. Do wyprowadzenia mężczyzny z budynku potrzebnych było aż 10 policjantów.

Mediolan. Stawił się w Pałacu Królewskim. Oświadczył, że jest następcą tronu
37-latek stawił się w Pałacu Królewskim w Mediolanie ze sporym bagażem (CC BY-SA 3.0)

37-latek z Australii pojawił się w Palazzo Reale ze sporym bagażem. Zapytał, jak dotrzeć do siedziby władz miasta. Wyjaśnił, że jest potomkiem dynastii rządzącej Królestwem Włoch do 1946 roku.

Przybył z walizami do Pałacu Królewskiego w Mediolanie. Oświadczył, że to jego dom

Mężczyzna rozstawił walizy w punkcie kontroli certyfikatów covidowych. Odmówił opuszczenia pałacu podkreślając, że to jego lokum. Na dowód zaczął pokazywać dokumenty, które miał wcześniej wysłać włoskim władzom. Nie pomogła interwencja strażaków, którzy dyżurowali akurat w placówce muzealnej.

Tak komicznej sytuacji dawno nie było w stolicy Lombardii – podkreślają włoskie media.

Zablokował wejście do muzeum. Policjanci musieli wezwać posiłki

W Pałacu Królewskim w Mediolanie trwa obecnie wystawa na temat realizmu magicznego. Mężczyzna zablokował wejście na ekspozycję, więc ochrona wezwała policję. Dwóch przybyłych na miejsce policjantów nie dało rady 37-latkowi.

Mundurowi wezwali na miejsce posiłki. Dopiero dziesięciu policjantów usunęło z budynku Australijczyka wraz z walizami. Eskortowano go poza teren pałacu, w którym ostatecznie jednak nie zamieszkał.

Obejrzyj także: Szkielet sprzed 700 lat. Niesamowite odkrycie w pałacu Alkazar w Hiszpanii

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić