Miał 1,3 promila, jechał ciężarówką w Anglii. Twierdził, że w Polsce to "normalne"

15

45-letni Polak oskarżony o jazdę vanem pod wpływem alkoholu, stanął przed sądem w Great Yarmouth w Anglii. Jak podają brytyjskie media, 45-latek zeznał, że w jego kraju ojczystym picie alkoholu jest "całkiem normalne". Podczas badania stanu trzeźwości mężczyzna miał 1,3 promila alkoholu w organizmie.

Miał 1,3 promila, jechał ciężarówką w Anglii. Twierdził, że w Polsce to "normalne"
Miał 1,3 promila, jechał ciężarówką w Anglii. Twierdził, że w Polsce to "normalne" (Adobe Stock)

45-letni Polak pracował jako sprzedawca lodów w Great Yarmouth w angielskim hrabstwie Norfolk. Lody sprzedawał z ciężarówki, a jednocześnie był kierowcą pojazdu.

W sierpniu zaniepokojeni klienci mężczyzny zadzwonili na policję, twierdząc, że sprzedawca sprawia wrażenie "pijanego i "osłabionego". Jak się okazało, mężczyzna miał 1,3 promila alkoholu w organizmie.

45-letni Polak został aresztowany. Teraz - jak podaje "Daily Mail" - stanął przed sądem w Great Yarmouth. Policjanci zeznali, że w dniu zatrzymania 45-latka ​​"czuli woń alkoholu", ponadto mężczyzna chwiał się na nogach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wzrost cen podstawowych produktów. "Ciężko nam się żyje"

Pijany kierowca z Polski. Kuriozalne tłumaczenie

Według "Daily Mail", 45-letni Polak zeznał, że zwykle nie pije alkoholu, ale feralnego dnia zdarzyło mu się wypić "dwa kufle piwa", ponieważ w ten sposób próbował sobie poradzić ze stanami depresyjnymi, z którymi zmagał się po tym, jak jego partnerka straciła ciążę.

Tłumaczył również, że w Polsce picie alkoholu jest "całkiem normalne" i nie był świadomy, że brytyjskie prawo w zakresie jazdy pod wpływem alkoholu jest tak restrykcyjne. Warto przy okazji przypomnieć, że w Polsce maksymalny limit zawartości alkoholu we krwi wynosi 0,2 promila, podczas gdy w Wielkiej Brytanii jest to 0,3 promila.

Decyzją sądu mężczyzna został objęty 25-miesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów. Ponadto ma pracować społecznie (przez 100 dni), wziąć udział w dziesięciodniowej terapii i zwrócić koszty sądowe (100 funtów).

45-latek stracił pracę po tym, jak przyłapano go na jeździe pod wpływem alkoholu. Według brytyjskich mediów, mężczyzna wciąż jest bezrobotny.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić