Minęło kilka godzin. Oto co zostało z auta po kradzieży

63

Im więcej czasu minie od kradzieży naszego samochodu, tym mniejsze szanse możemy mieć na jego odnalezienie. Bo rzadko kiedy nasz samochód pozostaje w takim stanie, w jakim zastali go złodzieje. Tak też stało się z samochodem marki Renault, skradzionym we Wrocławiu.

Minęło kilka godzin. Oto co zostało z auta po kradzieży
Złodziejom wystarczyło zaledwie kilka godzin (KWP Wielkopolska)

Do kradzieży samochodu osobowego doszło 17 października we Wrocławiu. Policjanci z Poznania zajmujący się przestępczością samochodową, sprawdzali miejsca, w których skradziony samochód mógł być demontowany. Auto znalazło się pod Jarocinem już w kilka godzin po zgłoszeniu kradzieży. Ten czas jednak wystarczył złodziejowi, żeby kompletnie rozebrać pojazd z wszystkich elementów. Zanim przystąpił do rozłożenia samochodu na części, musiał też przebyć drogę z Wrocławia, która trwa ok. 2 godzin.

Na miejscu policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu jarocińskiego. 36-letni mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.

Kradzione części - kara dla kupującego

Wydawać by się mogło, że za kradzież czy sprzedaż kradzionych części odpowiadać powinien jedynie ten, kto się tego podejmuje. Nic bardziej mylnego. Jeśli kupimy skradzioną rzecz, to również możemy liczyć się z zarzutami. Za świadomy zakup części pochodzących z kradzieży może nam grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

W przypadku, kiedy nie wiedzieliśmy, że części pochodzą z kradzieży, możemy usłyszeć zarzuty o paserstwo nieumyślne.

§ 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - brzmi art. 292 Kodeksu Karnego.

Za każdym razem najlepiej będzie wyposażyć się w dowód zakupu, którym najczęściej jest paragon. Oczywiście jeśli sprzedawca nie chce nam go wydać, to nie musi od razu znaczyć, że części do samochodu są kradzione. Jednak wówczas może to oznaczać, że sprzedawca popełnia tzw. przestępstwo karno-skarbowe, gdyż sprzedaje bez użycia kasy rejestrującej bądź z pominięciem wydania dokumentu sprzedaży.

Dużo łatwiej jest sprawdzić, czy cały samochód, który kupujemy, nie pochodzi z kradzieży. Powinniśmy wtedy sprawdzić czy nie ma on uszkodzonej stacyjki i zamków w drzwiach oraz czy ma oryginalne kluczyki. Warto też sprawdzić, czy szyby pochodzą od tego samego producenta. Jednak i tutaj różnica może świadczyć nie tylko o kradzieży, ale także przebytej stłuczce, w wyniku której daną szybę trzeba było wymienić.

Przede wszystkim powinniśmy jednak poznać numer VIN samochodu, którym jesteśmy zainteresowani i sprawdzić go w Centralnej Ewidencji Pojazdów.

Zobacz także: Spektakularna akcja polskich służb. Pokazali, jak rozbili gang
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić