Młoda Niemka jednak żyje? Miała zostać zabita przez Hamas

Jak donoszą niemieckie media, Shani Louk może żyć! Niemka była jedną z ofiar ataku Hamasu na uczestników festiwalu muzycznego. Pierwotna wersja zakładała, że młoda kobieta zginęła. Teraz jest szansa, że przebywa w szpitalu.

Jest szansa, że Shani Louk nadal żyje Jest szansa, że Shani Louk nadal żyje
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne, Facebook
Marcin Lewicki

Dziennikarze z Niemiec powołują się na rodzinę młodej kobiety. O sprawie pisze m.in. Bild.

Według ustaleń reporterów, Shani Louk rzeczywiście została pojmana przez bojowników Hamasu, ale przebywa w kontrolowanym przez nich szpitalu polowym. Dziennikarze z Niemiec twierdzą, że kobieta jest w stanie krytycznym.

Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"

W sprawie wypowiedziała się rodzina młodej Niemki. W sercach bliskich kobiety jest jeszcze nadzieja, że dziewczyna wróci do domu cała i zdrowa.

Mamy teraz dowody na to, że Shani żyje, ale ma poważny uraz głowy i jest w stanie krytycznym. Każda minuta jest kluczowa – powiedziała matka porwanej kobiety, Ricarda Louk.

Rodzina prosi o pilną interwencję władz niemieckich. Apeluje też do Hamasu o wypuszczenie zakładniczki, która nie jest zaangażowana w konflikt Izraela i Palestyny. Bliscy mają nadzieję, że dojdzie do jej ewakuacji.

Nieznany los Shani Louk. Pojawiają się sprzeczne informacje

Shania Louk miała być jedną z pierwszych ofiar zbrojnego napadu na uczestników festiwalu muzycznego w Izraelu, który odbywał się na granicy ze Strefą Gazy.

Pierwsze informacje dotyczące jej losu nie były optymistyczne. Młoda dziewczyna miała zginąć, a zdjęcia nienaturalnie powyginanego ciała domniemanej Shani Louk krążyły w sieci.

Na początku ze śmiercią dziewczyny pogodzona była również jej rodzina. Matka Ricarda Louk apelowała do Hamasu o przekazanie zwłok kobiety.

Przypomnijmy, że według najnowszych danych, w ostatnich walkach Izraela z Palestyną zginęło już łącznie ponad 1500 osób. Na samej imprezie muzycznej życie straciło najpewniej około 260 do nawet 300 osób.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami