Muzyk z Polski uwięziony w Rzymie. "Nie zarabiam od wczoraj"

Błażej Latos lata temu porzucił branżę IT, wziął gitarę i ruszył w miasto. Od tego czasu miłością do muzyki zaraża przechodniów, dla których koncertuje bezpośrednio, jak i internautów, którzy mogą posłuchać jego autorskich kawałków. Kilka dni temu wyjechał grać za granicą. Lecz zamiast podróżować - utknął w Rzymie. Karabinerzy skonfiskowali mu narzędzie pracy, gitarę.

Ruszył koncertować po Europie. Utknął w RzymieRuszył koncertować po Europie. Utknął w Rzymie
Źródło zdjęć: © Instagram
Ewa Sas

Do tej pory 99 proc. grania Błażeja przypadało na Polskę, głównie na Sopot. Jednak teraz wsiadł w samochód i ruszył w trzytygodniową podróż po Europie.

Pierwsze było Monachium, gdzie na granie trzeba było mieć zezwolenia. Po Monachium przyszła pora na Weronę gdzie, mimo późnej godziny, zdecydował się wyjść i zagrać na ulicy.

Nikomu to nie przeszkadzało, mimo późnej pory. Pomyślałem, że we Włoszech faktycznie można grać, nikt nie robi większego problemu - relacjonował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eurowizja 2025. Tak wyglądała konferencja, na której ogłoszono listę wykonawców, którzy wystąpią na preselekcjach!

Marne warunki pogodowe sprawiły, że Błażej następnego dnia ruszył do Rzymu. Tam zaczął od występu w sąsiedztwie Koloseum. Nic nie zwiastowało późniejszych problemów.

Było super, przyszła duża grupa Polaków, zrobiliśmy duży występ. Jeden z obecnych polecił mi Piazza Trilussa, bo to najlepsze miejsce do grania. Poszedłem tam i grałem przez godzinę i również było super - przyznał.

W poniedziałek z miejscem na występ już nie było tak łatwo - muzyk zorientował się, że bardziej oblegane lokalizacje są pilnowane przez policję. Wrócił więc na plac, na którym grał dzień wcześniej. Byli tam też artyści, którzy się zmieniali. Błażej czekał więc na swoją kolej.

© Instagram
Znowu miałem super występ. Ale gdzieś po godzinie przyszło trzech mężczyzn, ubranych po cywilnemu. Pokazali mi swoje odznaki jako żandarmi i powiedzieli, że mam się wylegitymować i pójść z nimi. Pytałem, czy to jest konieczne, powiedzieli, że tak, że ktoś zadzwonił i muszą to zrobić. Powiedzieli, że będą musieli zabrać mój sprzęt. Pojechaliśmy na posterunek - przyznał Polak.
© Instagram

Błażej otrzymał mandat w wysokości 50 euro, który musiał opłacić, żeby móc odzyskać skonfiskowany sprzęt. Jednak i na to przyszło mu poczekać.

Pytałem, kiedy będę mógł odebrać sprzęt, a oni że za dzień albo dwa. Nie rozumiałem tego, mówili że muszą poczekać na jakąś odgórną decyzję - mówił.

Po upływie dwóch dni karabinierzy mieli do niego zadzwonić aby zgłosił się po odbiór sprzętu. Tak się jednak nie stało, więc Błażej udał się na ich komisariat bez zaproszenia. Sprzętu jednak nie odzyskał.

Był już inny karabinier, nie wiedział o co chodzi i ledwo mówił po angielsku. Zadzwonił gdzieś i powiedział mi, że muszę dalej czekać, oni do mnie zadzwonią. I to też może potrwać dzień albo dwa - relacjonował muzyk.
© Instagram

Polak utknął w Rzymie. Zabrano mu narzędzia pracy

Błażej przyznaje, że granie z własnym nagłośnieniem czy wzmacniaczem to balansowanie na granicy prawa. Nie rozumie jednak, dlaczego mundurowi zabrali mu cały sprzęt. I nie chcą go oddać.

Zrobili według prawa, ale czemu nie chcą mi oddać mojego sprzętu? - zastanawia się.

Już w środę Błażej planował grać we Florencji, dzień później w Pizie, a w kolejnych dniach być może w Bergamo, po czym planował ruszyć w kierunku Hiszpanii przez Francję. Nie zrobi tego jednak dopóki nie odzyska swojego narzędzia pracy. Musiał wykupić dodatkowy nocleg w Rzymie i wciąż czeka na działanie karabinierów.

Nie zarabiam od wczoraj. Ja rozumiem wzmacniacz. Ale czemu mi zabrali gitarę? - pyta retorycznie Błażej.

Skontaktowaliśmy się z rzymskimi karabinierami, aby spytać, dlaczego zwlekają z oddaniem sprzętu polskiemu muzykowi. Nadal czekamy na ich komentarz.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach