aktualizacja 

Dramat w Zakopanem. To zdjęcie zrobiono nocą na Krupówkach

306

Dramatyczne sceny rozegrały się w nocy z soboty na niedzielę w Zakopanem. Jeden z turystów bawiących się na Krupówkach nagle upadł na ziemię, nie dając znaków życia. Do reanimacji przystąpili wezwani na miejsce policjanci. Dzięki skutecznej pierwszej pomocy, mężczyznę udało się uratować.

Dramat w Zakopanem. To zdjęcie zrobiono nocą na Krupówkach
Policjanci reanimowali mężczyznę na Krupówkach (Policja Zakopane, UM Zakopane)

Groźny incydent miał miejsce w nocy z 9 na 10 lipca. Funkcjonariusze relacjonują, że mimo fatalnej pogody, na Krupówkach bawiło się bezpiecznie wielu turystów.

Byli i tacy, którzy zdecydowanie przesadzili z ilością wypitego alkoholu – opisują policjanci.

Tuż po północy mundurowi zostali wezwani do mężczyzny, który stracił przytomność. W zgłoszeniu przekazano, że wcześniej siedział z opuszczoną głową. Nagle osunął się na ziemię i nie dawał znaków życia.

Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce okazało się, że trzeba jak najszybciej udzielić pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie, gdyż ustały jego funkcje życiowe. Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, na bieżąco przekazując dyżurnemu informacje o stanie 36-latka – relacjonuje policja w Zakopanem.

Dramatyczna akcja ratunkowa na Krupówkach. Reanimowany 36-latek trafił do szpitala

Policjanci opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcia z miejskiego monitoringu. Widać na nich, jak mundurowi reanimują mężczyznę na ulicy.

W akcję ratunkową włączyły się kolejne załogi policyjne, naprzemiennie prowadząc reanimację. Po jakimś czasie na miejsce przybyła karetka pogotowia. Wtedy działania ratujące życie zaczęli prowadzić ratownicy.

Nieprzytomny mężczyzna, o którego życie walczyli tatrzańscy i małopolscy policjanci oraz ratownicy medyczni przebywa w zakopiańskim szpitalu. Jego stan zdrowia na obecną chwilę jest jeszcze zagrożony. Pozostaje pod stałą intensywną opieką medyczną – czytamy w relacji.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Nikt nie zainteresował się nieprzytomnym mężczyzną. Policja apeluje

Mundurowi opisują, że to kolejna skuteczna reanimacja prowadzona przez tatrzańskich policjantów. W poście w mediach społecznościowych podkreślono, że w tego typu przypadkach trzeba działać bardzo szybko. Szczególnie ważne są w takich sytuacjach pierwsze 4 minuty.

Kiedy ustaje praca serca, w czasie około 4-5 minut dochodzi do poważnego uszkodzenia mózgu. W tym przypadku pomimo wielu przechodzących obok osób niestety nikt się nie zainteresował tym, aby sprawdzić funkcje życiowe mężczyzny i rozpocząć działania ratujące życie – zwracają uwagę policjanci.

Obejrzyj także: Policjant uratował życie mężczyzny. Nagranie reanimacji w autobusie miejskim w Warszawie

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić