Nagle wyskoczył z auta. Sceny w Warszawie
Sieć obiega nagranie zarejestrowane w Warszawie. Na krótkim materiale widzimy, jak jeden z kierowców wyhamowuje drugiego, a następnie wyskakuje z pałką teleskopową w ręku. Na szczęście nie doszło do ataku.
Po sieci niesie się nagranie zarejestrowane na jednej z warszawskich dróg. Widzimy, jak kierowca skody w pewnym momencie zwalnia, a następnie wyhamowuje do zera osobę jadącą za nim.
Po chwili wysiada ze swojego pojazdu. W dłoni ma pałkę teleskopową. Kierowca, który podzielił się nagraniem, wówczas cofa, by zachować bezpieczną odległość.
Nie mam pojęcia, o co temu bandycie chodziło. Tam na miejscu zajechał drogę, zmuszając mnie do gwałtownego hamowania, groził pałką teleskopową, nie pozbierał śmieci, które wypadły z jego auta, przekroczył linię ciągłą i przejechał na czerwonym świetle - napisał kierowca, cytowany przez Stop Cham na YouTube.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zandberg ostro o rządzie Tuska. Poszło o służbę zdrowia
"Słychać klakson"
Wideo zostało zarejestrowane 3 czerwca 2025 roku. Nie wiadomo, czym dokładnie było podyktowane zachowanie kierowcy skody, choć internauci mają swoje teorie.
0:06 - w tym momencie, gdy zmieniasz pas, słychać klakson. Prawdopodobnie zajechałeś mu drogę. To i tak nie tłumaczy jego bandyckiego zachowania. Mam nadzieję, że wysłałeś ten film na skrzynkę policji, a nie tylko płaczesz w internecie. Takie zachowania należy tępić. A swoją drogą przy zmianie pasa spoglądaj w lusterka oraz nie przecinaj ciągłej linii.
"Nie mam pojęcia, o co temu bandycie chodziło" - już tłumaczę: Zajechałeś mu drogę, nawet zatrąbił na ciebie, potem piszesz, że przekroczył linię ciągłą, a sam też przed przejściem przecinasz ciągłą i zjeżdżasz na lewy pas. Ogólnie dwóch artystów się spotkało, pozdrawiam miłego dnia.
Ten klakson z 0:08 to na nagrywającego, czy przypadek? - czytamy.
Nawet jeśli doszło do zajechania drogi, to reakcja nagranego mężczyzny była niedopuszczalna. Takie wybryki są wręcz karygodne.