aktualizacja 

Nagrania z imprez w Finlandii zalały sieć. To reakcja na "aferę"

147

Ogromne poruszenie wśród komentatorów politycznych w Finlandii oraz całej Europie wywołały imprezowe nagrania z udziałem premier Sanny Marin. Większość internautów stanęła murem za szefową rządu w Helsinkach. Obywatelki Finlandii, w ramach akcji "Zatańcz z Sanną", zaczęły masowo publikować w sieci własne nagrania z imprez.

Nagrania z imprez w Finlandii zalały sieć. To reakcja na "aferę"
Nie milkną echa filmów ukazujących imprezowe oblicze premier Finlandii Sanny Marin (Getty Images, Twitter)

Nie ma pewności, kto doprowadził do wycieku nagrań przedstawiających imprezującą premier Finlandii Sannę Marin. Na dwóch opublikowanych filmach widać szefową rządu brylującą na parkiecie. Pierwsze nagranie ukazuje fińską premier na domówce. Na drugim wideo Sanna Marin tańczy już w klubie. Nie wszystkim się to spodobało.

Pojawiły się zarzuty, że premier mogła być pod wpływem narkotyków. Polityk jednak szybko zaprzeczyła tym doniesieniom i zadeklarowała wykonanie testu na obecność zakazanych substancji w organizmie. Wyniki badań mają zostać wkrótce podane do wiadomości publicznej.

"Afera" odbiła się szerokim echem także poza granicami Finlandii. Wiele osób stanęło jednak murem za szefową rządu w Helsinkach. W sieci zaczęły pojawiać się nagrania z imprez udostępniane m.in. przez Finki, które solidaryzują się z Sanną Marin.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Gest wsparcia dla premier Finlandii. Fala nagrań z imprez zalała sieć

Kobiety w ramach akcji "Zatańcz z Sanną" postanowiły okazać wsparcie liderce Socjaldemokratycznej Partii Finlandii. Pierwszą kostkę domina popchnęły panie pracujące dla magazynu "Alt For Damerne".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sanna Marin na parkiecie. Tysiące pozytywnych reakcji

Jak opisują media, za wyciekiem nagrań z udziałem Sanny Marin mogły stać służby rosyjskie. Fińscy eksperci ds. bezpieczeństwa oceniają, że filmy miały zdyskredytować szefową rządu, która zdecydowała o wprowadzeniu swojego kraju do NATO.

Możliwe, że Rosjanie włamali się na czyjeś konto w mediach społecznościowych lub telefon, na którym znajdowały się te filmy – stwierdził w rozmowie z gazetą "Iltalehti" Petteri Järvinen.

W sieci pojawiło się jednak mnóstwo pozytywnych reakcji na nagrania. Z humorem do sprawy podszedł także polski premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przyznał we wpisie w mediach społecznościowych, że w Helsinkach jest wiele powodów do świętowania.

Pani premier ma powody do radości, bo Finlandia właśnie weszła do NATO. Jeżeli z tej okazji troszeczkę zakosztowała więcej Finlandii i w związku z tym tańca, to nie ma w tym nic strasznego – napisał.

Obejrzyj także: Bulwersujący wpis fotografa Andrzeja Dudy o nowej premier Finlandii. Reakcja Radosława Fogla

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić