Nagranie leśników z Podkarpacia. To oznacza tylko jedno
Oto informacje, które z pewnością zainteresują wszystkich miłośników przyrody. W piątek 21 kwietnia Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne opublikowało na swoim koncie na Facebooku wyjątkowe nagranie. Widać na nim dziesiątki poruszających się kijanek. "U żab zaszły zmiany" - poinformowali leśnicy.
Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne znajduje się w województwie podkarpackim. Placówka aktywnie prowadzi swój profil na Facebooku, gdzie dzieli się z widzami różnymi ciekawostkami przyrodniczymi. Strona jest aktualnie obserwowana przez 16 tysięcy użytkowników.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Leśniczy nagrał dziesiątki kijanek. "U żab zaszły zmiany"
Jak donosi leśniczy Krzysztof, u żab zaszły zmiany - ze skrzeku zamieniły się w kijanki - napisali pracownicy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.
Wyjaśnili również, że na tym etapie rozwoju żaby oddychają za pomocą skrzeli. "Jeszcze długa droga przed nimi, by zamienić się w dorosły okaz (choć niektórzy twierdzą, że ostatnim etapem rozwoju żab jest… książę, oj to jeszcze dłuższa droga)" - dodali rozbawieni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Post cieszył się sporą popularnością wśród internautów. W zaledwie dwie godziny od publikacji film został wyświetlony przeszło 160 razy. Użytkownicy chętnie komentowali wideo.
Ładny filmik, szybko, zwinnie się poruszają, wyglądają jak małe rybki - pisała jedna internautka.
Ale ich dużo, ciekawe czy wszystkie przeżyją - zastanawiała się kolejna.
Nadleśnictwo szybko pospieszyło tej użytkowniczce z odpowiedzią. "Niestety nie. Za to wiele zwierząt cieszy się (ze względów konsumpcyjnych) z ich liczebności np. ptaki, lisy i inne" - napisali leśniczy.
Kierowcy! Uważajcie na żaby
"Żaby to bardzo pożyteczne stworzenia. Żywią się wszelkimi owadami, pająkami i ślimakami. Zjadają nawet stonki ziemniaczane i osy. Wszystkie płazy w Polsce podlegają ochronie. Dlatego kierowcy powinni uważnie i ostrożnie przejeżdżać obok zbiorników wodnych (...)" - czytamy na stronie "lasy.gov.pl".
Czytaj więcej: Michał Koterski nie ma wątpliwości. "Wbiłem im nóż w serce"