Nagranie z okopów wzbudziło zachwyt. "To prawdziwy Polak"

Wideo opublikowane na Twitterze budzi podziw ludzi z całego świata. Polak z legionu cudzoziemskiego walczącego po stronie Ukrainy żartuje i śpiewa, siedząc w okopie. – Nasz ulubiony Polak! – cieszą się internauci, dziękując mu za jego odwagę i poświęcenie.

 Nagranie z okopów wzbudziło zachwyt. "To prawdziwy Polak"
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | Sgt. Jeremiah Woods

Od początku wojny w Ukrainie internauci z całego świata obserwują konta relacjonujące w mediach społecznościowych sytuacje na froncie. Często są one prowadzone przez ochotników spoza Ukrainy, którzy dołączyli do Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy lub przez ludzi będących z nimi w stałym kontakcie.

Jedno z takich kont opublikowało nagrania autorstwa anonimowego Polaka. Mężczyzna jest członkiem legionu cudzoziemskiego. W oddziale oprócz niego jest również inny Polak, Krzysztof, a także kilku żołnierzy z innych krajów.

Tłumy na każdym kroku. Europejska Stolica Świąt Bożego Narodzenia zachwyca

Kilka filmików naszego ulubionego Polaka! Tak się cieszę, że ma się dobrze, wygląda tu na trochę zestresowanego, ale nadal wydaje się w dobrym nastroju – skomentował nagrania administrator profilu na Twitterze.

Nagranie z okopów wzbudziło zachwyt. "To prawdziwy Polak"

Pierwsze wideo pokazuje Polaka ukrytego w okopach. Mężczyzna najpierw śpiewał po angielsku "wszystko będzie dobrze", a potem po polsku skomentował huk rakiet: "i tak od rana do wieczora: jeb, jeb, jeb jeb". Nie omieszkał przy tym wulgarnie wyrazić swój wstręt wobec Władimira Putina, w tym przypadku "Wowy". Cały czas nasłuchiwał odgłosów walki, na chwilę zamierając w bezruchu.

I teraz zastanawiasz się, w którą stronę poleci... I tak jest na froncie. Trzymamy pozycję, atakujemy za chwilę. Ale trzeba mieć rowki [okopy] dobrze wykopane, bo nap*******ją tak, że może łeb urwać, tak że trzeba dobrze się wkopać – mówił Polak.

W kolejnym nagraniu Polak i jego towarzysze byli już bezpieczni w niesprecyzowanym pojeździe, jadąc w nocy w pełnym rynsztunku. Autor nagrania pokazał swoich towarzyszy, m.in. wspomnianego Krzysztofa oraz żołnierza o azjatyckich rysach i pseudonimie "Gagsta", którzy uśmiechali się do kamery, ale nie byli tak rozmowni jak on sam.

Polak dodawał wszystkim animuszu, pokrzykując. Niektórzy komentujący interpretowali zachowanie żołnierza jako zupełnie pozbawione zdenerwowania. Inny internauta wyprowadził ich z błędu:

Możesz być absolutnie pewien, że jest niewyobrażalnie zestresowany. To jego sposób na radzenie sobie z przerażającą próbą, przez którą przechodzą wszyscy ci mężczyźni. Są odważni nie do uwierzenia, a świat ma wobec nich ogromny dług.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi