Narwany kierowca opla. Chciał spowodować kolizję

9

Nazwanie całej sytuacji agresją drogową to bardzo delikatne określenie. Kierowca busa podzielił się nagraniem, na którym widać jak jadący oplem astrą przez kilka minut utrudnia mu jazdę. Swoim zachowaniem doprowadza do wielu niebezpiecznych sytuacji.

Narwany kierowca opla. Chciał spowodować kolizję
Kierowca opla nie dawał za wygraną (YouTube)

Cała historia, jaka została udostępniona na kanale Stop Cham, rozegrała się na drodze wojewódzkiej 254 między miejscowościami Olimpin i Brzoza w Kujawsko-Pomorskiem. Autor nagrania, jak sam napisał, wyprzedzał nieco wcześniej samochód ciężarowy.

Ten manewr, zdaniem kierowcy opla astry, miał być zbyt wolny. Zdenerwowany kierowca wyprzedził busa autora nagrania, trąbiąc przy okazji. Zaraz po wyprzedzaniu zaczął hamować - jakby chciał wymusić kolizję. A z pewnością chciał zagrać kierowcy busa na nerwach.

Niedługo później opel zatrzymał się przed ciężarowym, który pracował przy prowadzonych na tej drodze robotach drogowych. Otworzył okno i pomachał kierowcy busa, by ten go wyprzedził. Jednak podczas manewru wyprzedzania obu samochodów, kierowca busa znów został "strąbiony".

W pewnym momencie widać, jak kierowca opla decyduje się na bardzo niebezpieczny manewr - wyprzedza dwa pojazdy (w tym autobus) przed wjazdem na most. Za mostem wyprzedza je również kierowca busa. Okazuje się, że niewiele dalej na poboczu zatrzymał się opel, a jego kierowca w złości gestykulował w stronę busa. Autor nagrania go ominął i pojechał dalej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wjechała motocyklem wprost pod auto. Groźne zderzenie w centrum Lublina

Później zrobiło się nieco nerwowo, gdyż ze względu na liczne utrudnienia drogowe, oba samochody jechały blisko siebie z niewielką prędkością. Aż doszło do zwężenia, przed którym kierowca opla się zatrzymał, więc bus go wyprzedził. I znowu usłyszał klakson, a rozwścieczony opel wskoczył przed niego przed samym zwężeniem.

Kiedy droga znów umożliwiała jazdę samochodów z dwóch kierunków - kierowca opla zatrzymał się i wysiadł z samochodu. Nie wszystko da się usłyszeć na nagraniu, ale pewne jest, że kierowca busa kilkukrotnie usłyszał hasło "zapamiętaj moją twarz!".

W tym momencie kierowca busa, który do tej pory był wyjątkowo opanowany, nie wytrzymał.

Jedź baranie, bo się spieszę! - ryknął w stronę tamtego.

Kierowca opla jeszcze chwilę gestykulował i awanturował się, stojąc obok swojego samochodu. Następnie do niego wsiadł, ale nie zamykał drzwi. Kiedy bus usiłował go wyprzedzić - zaczął trąbić jak oszalały.

Bus się więc zatrzymał i poczekał, aż rozwścieczony właściciel opla ruszy.

Empatia jest w narodzie!

Postawa kierowcy busa zdumiała komentujących, którzy zgodnie przyznali - był uosobieniem spokoju.

Nagrywający powinien dostać medal że nie posłał tego geniusza na OIOM! Empatia jest w narodzie - napisał jeden z komentujących.
Błazen ma wyjątkowe szczęście, że trafił na wyjątkowo opanowaną osobę. Ja to bym go na kopach wsadził do tego gruza - dodał następny.

Autor nagrania w opisie dodał, że film wysłał na adres odpowiedniej komendy policji.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić