NASA pokazała nowe zdjęcie. Naukowcy mówią, co się wydarzy 31 marca

NASA opublikowała najnowsze zdjęcia Słońca. Okazało się, że pojawiła się na nim dziura koronalna, której rozmiar jest 20 razy większy od powierzchni Ziemi. Naukowcy uważnie monitorują sytuację, aby ocenić, czy może mieć wpływ na nasze życie.

NASA pokazała nowe zdjęciaNASA pokazała nowe zdjęcia
Źródło zdjęć: © NASA

Odkrywanie kosmosu od wielu lat fascynuje ludzi na całym świecie. NASA publikuje regularnie fotografie pokazujące tajemnice wszechświata. Obrazy te zapierają często dech w piersiach i odbijają się szerokim echem w mediach społecznościowych.

Tym razem naukowcy z NASA pokazali nowe zdjęcia Słońca. Uczeni zwrócili uwagę, że wytworzyła się na jego powierzchni dziura koronalna ogromnych rozmiarów, która jest aż 20 razy większa od Ziemi. To drugie takie zdarzenie w ciągu jednego tygodnia. Zjawisko jest dokładnie widoczne na opublikowanej fotografii.

Dziura koronalna uwalnia wiatr słoneczny o prędkości 2,9 miliona km/h. Ten strumień plazmy ma dotrzeć do naszej planety 31 marca. Naukowcy uważnie monitorują sytuację, aby ocenić, czy zjawisko wpłynie na pole magnetyczne i satelity. Teoretycznie może ono mieć wpływ na działanie internetu, sieci komórkowych, czy GPS.

Dziury koronalne to magnetycznie otwarte obszary, które są jednym ze źródeł szybkiego wiatru słonecznego – zwraca uwagę NASA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tusk nauczył się od PiS". Ekspertka komentuje "babciowe"

"Dziury koronalne"

Eksperci twierdzą, że dziury koronalne są zwykle nieszkodliwe. Określa się je jako chłodniejsze, mniej gęste obszary gwiazdy, które pojawiają się podczas mniej aktywnej fazy 11-letniego cyklu Słońca. Obserwatorium NASA uchwyciło łącznie dwie dziury. Pierwsza z nich wytworzyła zorzę w niektórych miejscach na Ziemi.

Wydają się ciemne, gdy ogląda się je na wielu długościach fal ekstremalnego światła ultrafioletowego, takiego jak tutaj. Czasami wiatr słoneczny może generować zorzę polarną na wyższych szerokościach geograficznych na Ziemii - tłumaczy NASA.

Dziury koronalne są uszeregowane od G1 do G5. Im wyższa cyfra tym ich siła jest bardziej potężna. W obecnej sytuacji pierwsza z nich została sklasyfikowana na G3 i oceniona jako silniejsza od drugiej. Słabsza dziura jest jednak bardziej obserwowana przez naukowców, gdyż pojawiła się w pobliżu równika słonecznego.

Kształt tej dziury koronalnej nie jest szczególnie wyjątkowy. Jednak jego lokalizacja czyni go bardzo interesującym – powiedział prof. Daniel Verscharen z University College London.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach