Natknął się na anakondę w strumieniu. Alarm wśród służb
Rowerzysta w Quickborn, Schleswig-Holstein, natknął się na 2,5-metrową anakondę w strumieniu, co wywołało alarm wśród lokalnych służb.
Najważniejsze informacje
- W Quickborn w Niemczech odkryto 2,5-metrową anakondę.
- Służby ratunkowe potrzebowały czterech godzin, by schwytać węża.
- Anakonda trafiła do centrum ochrony dzikich zwierząt.
Podczas niedzielnej przejażdżki rowerowej w Quickborn, w niemieckim landzie Schleswig-Holstein, jeden z mieszkańców przeżył niemały szok. W strumieniu przy Feldbehnstraße zauważył ogromną anakondę, co skłoniło go do natychmiastowego wezwania służb ratunkowych.
Na miejsce przybyła ochotnicza straż pożarna. Jej rzecznik przyznał w rozmowie z "BILD", że choć mieli już do czynienia z różnymi nietypowymi interwencjami, takimi jak ratowanie kota z drzewa czy uwalnianie lisa z ogrodzenia, to spotkanie z anakondą było dla nich nowością. To dlatego służby zdecydowały się na wezwanie eksperta. Tego udało się znaleźć dopiero po czterech godzinach.
Björn Fehrs, dowódca akcji straży pożarnej, cytowany przez niemiecki dziennik wskazał, że samodzielne próby złapania anakondy były bardzo ryzykowne, bo z uścisku dusiciela bardzo trudno się uwolnić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwugłowy wąż zjada dwie myszy jednocześnie. Szokujące nagranie z USA
Niebezpieczne spotkanie
Ekspert od gadów zdołał w końcu schwytać anakondę, która ukryła się pod nisko zwisającą gałęzią. Mimo że wąż próbował się bronić, nikt nie został ranny. Fehrs opisał zwierzę jako mające grubość ramienia, długość od 2,5 do 3 metrów i wagę około 30 kg.
Po schwytaniu anakonda została przewieziona w dużym kartonie do centrum ochrony dzikich zwierząt i gatunków zagrożonych w Klein Offenseth-Sparrieshoop, gdzie otoczona jest specjalistyczną opieką do czasu aż zapadnie decyzja o jej dalszym losie.
Pochodzenie anakondy pozostaje zagadką. Eksperci podejrzewają, że wąż mógł zostać celowo wypuszczony przez właściciela, który nie był w stanie dłużej się nim opiekować. To nie pierwszy przypadek, gdy egzotyczne zwierzęta trafiają do europejskich środowisk naturalnych.