Natura przeciwko nim. Ale Rosjanie wciąż są silni na Morzu Czarnym

O wyposażeniu sił Putina na Morzu Czarnym doniosła Natalia Humenyuk, założycielka Laboratorium Dziennikarstwa Interesu Publicznego. Rosjanie nasilili swoje ataki po ogłoszeniu informacji o przekazaniu Ukrainie czołgów przez Niemcy i USA. Jednak w sobotę 28 stycznia rozpętała się na Morzu Czarnym burza, która uniemożliwiła działania wojenne.

 Rosjanie nieco odpuścili na Morzu Czarnym, ale Ukraińcy muszą pozostać czujni
Źródło zdjęć: © mil.ru

Założycielka Laboratorium Dziennikarstwa Interesu Publicznego odniosła się do sztormu, jaki wybuchł na morzu i zmusił rosyjskie siły do skrycia się w bezpiecznych miejscach. Dodatkowo burzowa pogoda i porywisty wiatr utrudniają im używanie dronów kamikadze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pomoc Zachodu dla Ukrainy. "Histeria w Moskwie"

Obecnie widzimy, że morze znów jest po naszej stronie – sztorm się nasilił. Zmusiło to również część okrętów do ukrycia się w bazach. Ale grupa morska wroga jest nadal dość potężna na Morzu Czarnym. W szczególności jest to 12 okrętów, a wśród nich 2 z nośnikami rakiet - nawodnymi i podwodnymi - powiedziała Humenyuk.
Pamiętamy jednak, że wróg może lekceważyć elementarne zasady i normy prowadzenia wojny. Dlatego nie mamy czasu na relaks. Pamiętajmy o obserwowaniu wszelkich sygnałów, które mogą świadczyć o niebezpieczeństwie z powietrza - podkreśliła Humenyuk.

Rosjanie zintensyfikowali swoje ataki na ukraińskie cele strategiczne zaraz po tym, jak Niemcy ogłosiły decyzję o przekazaniu Kijowowi czołgów Leopard 2. Do Olafa Scholtza dołączyli Amerykanie, którzy zapowiedzieli przekazanie czołgów Abrams. Tylko 26 stycznia Rosjanie wystrzelili w stronę Ukrainy 55 rakiet, z czego 47 zniszczyło siły obrony powietrznej.

To jednak nie koniec niepokojących wieści. Osoby powiązane z Kremlem mają donosić o tym, że kolejna rosyjska ofensywa rozpocznie się w lutym lub marcu. Ma to być spełnieniem ostrzeżeń o ataku zanim do Ukrainy trafią obiecane czołgi.

Wybrane dla Ciebie
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy