"Natychmiastowe ataki" na Strefę Gazy. Jest rozkaz Netanjahu
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zarzucił Hamasowi naruszenie rozejmu i zlecił natychmiastowe ataki w Strefie Gazy.
Izraelski premier Benjamin Netanjahu zlecił przeprowadzenie natychmiastowych ataków na Strefę Gazy. Decyzja ta, zgodnie z komunikatem jego biura, zapadła po naradzie z najważniejszymi dowódcami wojskowymi oraz urzędnikami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo kraju.
Działania te są odpowiedzią na naruszenie rozejmu przez palestyńską organizację Hamas.
Konflikt narasta po tym, jak izraelscy żołnierze zostali zaatakowani w okolicach Rafah. Według doniesień użyto przeciwko nim m.in. granatników przeciwpancernych. Incydent ten stał się jednym z punktów zapalnych, który doprowadził do decyzji Netanjahu.
Putin straszy nową rakietą. Ekspertka ostrzega przed konsekwencjami
- To kolejne rażące naruszenie zawieszenia broni - tłumaczył jeden z izraelskich urzędników dla agencji Reutera.
Jak wskazują izraelskie władze, odpowiedzią na ostatnie potyczki zbrojne ma być poszerzenie strefy kontrolowanej przez izraelskie siły. Obecnie jest to około połowy terytorium Strefy Gazy. Izrael zaznacza jednak, że wszelkie działania będą koordynowane z władzami USA.
Międzynarodowe negocjacje
Po ostatnich atakach do Izraela przybyli amerykańscy oficjele, w tym wiceprezydent J.D. Vance i sekretarz stanu Marco Rubio. Ich wizyty mają na celu utrzymanie rozejmu i przejście do kolejnych etapów umowy, przyjętej wcześniej jako sukces administracji prezydenta Trumpa.
Kluczowe ustalenia dotyczące przyszłości regionu są nadal przedmiotem napięć. Planowane rozbrojenie Hamasu i przekazanie władzy w gazie międzynarodowej administracji to kwestie, które wzbudzają najwięcej kontrowersji.