Nauczyciele wściekli. Przestrzegali przed tym od dawna

771

Odchudzenie podstawy programowej, powrót do lekcji przyrody w miejsce biologii i geografii i mniej zakuwania nieprzydatnych informacji. Takie pomysły na zmiany w nauce przedmiotów przyrodniczych przewidują politycy KO. A nauczyciele w rozmowie z Gazetą Wyborczą pytają wprost: Po co jedenastolatkowi znajomość różnic pomiędzy komórką zwierzęcą, roślinną i grzybów?

Nauczyciele wściekli. Przestrzegali przed tym od dawna
Nauczyciele chcą by więcej zajęć z przyrody odbywało się bez wkuwania z książek (PAP, Dominik Kulaszewicz)

Zmiany w przeciążonych i archaicznych podstawach programowych z wielu przedmiotów Koalicja Obywatelska zapowiadała jeszcze przed wyborami. Teraz przyszedł czas na realizację tych obietnic.

Oprócz upolitycznionej wiedzy z przedmiotów humanistycznych uwagę rządzących zwrócił także niepraktyczny sposób nauczania biologii. Dlatego politycy KO w tym zakresie zaproponowali zmiany. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówiła o tym Katarzyna Lubnauer.

Chcielibyśmy, by do szóstej klasy szkoły podstawowej zamiast poszczególnych przedmiotów przyrodniczych był jeden przedmiot - przyroda - podkreśliła polityczka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "W Polskę na weekend". Bieszczady to najmniej zaludniony obszar na świecie. Region wielu tajemnic

I dodała, że to także dobre rozwiązanie na braki kadrowe w szkołach. Gdyby dwa przedmioty zastąpić jednym znacząco poprawiłoby to sytuację w tym zakresie.

Ale nie tylko o logistykę tu chodzi. Prawdziwym problemem jest program, który zdaniem nauczycieli jest archaiczny i pełen niepraktycznej wiedzy. Potwierdza to w rozmowie z Gazetą Wyborczą, Karol Dudek-Różycki z Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych, którego zdaniem pomysł, by przedłużyć lekcje przyrody do szóstej klasy kosztem biologii i geografii wydaje się trafiony.

Po co jedenastolatkowi znajomość różnic pomiędzy komórką zwierzęcą, roślinną i grzybów? W tym wieku trzeba się skupić na rozwijaniu umiejętności. Wziąć młodego człowieka na zewnątrz, pozwolić mu eksperymentować, myśleć krytycznie, żeby umiał sobie w życiu poradzić, żeby nie dał się robić w konia - mówi ekspert cytowany przez GW.
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić