Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

"Nie chcę o tym rozmawiać". Trzaskowski o gwałcie w Warszawie

48

Nie milkną echa po brutalnej napaści i gwałcie w centrum Warszawy. Głos zabrał prezydent Rafał Trzaskowski. Włodarz stolicy zapewnia, że miasto stawia na bezpieczeństwo. Dodał, że jest poruszony tym, co się stało.

"Nie chcę o tym rozmawiać". Trzaskowski o gwałcie w Warszawie
Rafał Trzaskowski zapytany o gwałt w centrum stolicy (PAP, Policja)

Cała Polska żyje brutalnym napadem w centrum Warszawy. 23-letni Dorian S., napadł na 25-latkę, zgwałcił, okradł, a następnie zostawił nagą i nieprzytomną Lizę z Białorusi. Głos w tej sprawie na antenie Polsat News zabrał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

Nie chcę już o tym rozmawiać. Wszyscy jesteśmy poruszeni tym, co się stało. Natomiast ja uważam, że w kampanii wyborczej trzeba być ostrożnym. Niektórzy próbują budować na tym kampanię - powiedział włodarz stolicy.

Trzaskowski w dalszej części wypowiedzi mówił o bezpieczeństwie. - Dopłacamy do dodatkowych patroli policji, staramy się doświetlać skrzyżowania i te miejsca, które są choć odrobinę niebezpieczne. Mamy również system monitorowania, dzięki czemu osoba, która dopuściła się tego strasznego przestępstwa, została złapana - dodał na antenie Polsat News, Rafał Trzaskowski.

Śmierć po napaści w centrum Warszawy

Do zdarzenia doszło 25 lutego na ulicy Żurawiej w Warszawie. Kobieta była naga i nieprzytomna. Jak się okazało, mężczyzna zaszedł ją od tyłu i przyłożył nóż do szyi. Następnie ją dusił i zaciągnął do pobliskiej bramy. Tam 25-letnia Liza została zgwałcona przez o dwa lata młodszego Doriana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Od 12 lat umiem jedynie ruszać głową i mrugać. Ale ciągle mogę być potrzebny"

Jak wynika z zapisów monitoringu, wiele osób przechodziło nieopodal miejsca ataku. Niestety, nikt nie zareagował. Lekarze okazali się bezradni, bowiem u Lizy doszło do niedotlenienia, a w konsekwencji do śmierci mózgu.

Mężczyzna został zatrzymany na Mokotowie, przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. 23-latek mieszkał ze swoją dziewczyną, która miała być zaskoczona zatrzymaniem partnera.

Głos zabrał również ojciec sprawcy, który zapewnia, że mimo bestialskiego czynu, rodzina nie zostawi Doriana w potrzebie. Ojciec apelował o to, aby nie hejtować, bo "nienawiść nie ma nic wspólnego z człowieczeństwem".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Michał Probierz spiął się z dziennikarzem. "Nie może pan wciskać kitu"
Dostrzegł go w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Na naukę nigdy nie jest za późno. Erasmus otwiera się na seniorów
500 zł mandatu za kwiaty na balkonie? Na to trzeba uważać
Papież Franciszek opuścił szpital. Czeka go długa rekonwalescencja
Wypadek w Katowicach. Kierowca autobusu wypadł przez okno
"Byli żądni przygód". Rodzina Muska przez 10 lat spędzała wakacje w ten sam sposób
Atak dronów na Kijów. Trzy ofiary śmiertelne, w tym małe dziecko
Szok w Bydgoszczy. Odmówiono jej wynajmu, bo "jest za stara"
"Zobaczył dwie kobiety leżące bez ruchu". Ogromna tragedia w Katowicach
Samolot roztrzaskał się na pokazie lotniczym. Wideo krąży w sieci
To miasto zachwyciło brytyjską dziennikarkę. "Zapomnij o Warszawie i Krakowie"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić