"Nie odda ulubionej zabawki". Ekspert pewny ws. Putina

Oleg Żdanow, ukraiński ekspert wojskowy, a zarazem emerytowany pułkownik, opisał aktualną sytuację na linii frontu. Poza tym przedstawił tezę, dlaczego Rosja nie przestanie uderzać w ukraiński sektor energetyczny.

Władimir PutinWładimir Putin
Źródło zdjęć: © Getty Images
Mateusz Domański

W trakcie rozmowy z Onetem Oleg Żdanow, ukraiński ekspert wojskowy, został zapytany choćby o to, "co sądzi o historii o zawieszeniu broni".

Rosjanie zawsze będą kontynuować uderzenia na Ukrainę, ale publicznie powiedzą, że były to cele wojskowe, a nie infrastruktura. Putin nie zrezygnuje ze swojej ulubionej zabawki. Zawsze marzył o stworzeniu blackoutu w Ukrainie. Chciałby również zniszczyć dostawy wody dla ludności i stworzyć poważną sytuację epidemiologiczną. To silny element wpływu. Putin nie zrezygnuje z tego marzenia - powiedział emerytowany pułkownik.

Jednocześnie ocenił, że "wszelkie umowy z Rosją są wysoce wątpliwe". Ekspert twierdzi, że prezydent USA już niebawem będzie musiał dokonać wyboru. Wskazał dwa scenariusze. Jeden zakłada całkowite podporządkowanie się Putinowi, a drugi wywarcie presji "na Rosję, a nie na Ukrainę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spektakularne uderzenie na froncie. Broń Rosjan wyleciala w powietrze

Ekspert o sytuacji na froncie

Onet pytał Żdanowa również o sytuację na froncie.

Armia rosyjska znacznie zmniejszyła swoje tempo natarcia. W rzeczywistości dziś są tylko dwa obszary, w których wróg nadal wywiera presję na naszą obronę. Chociaż postępy wroga nie są znaczące i są mierzone w metrach. Są to kierunki Kupiańska i Nowopawliwki. We wszystkich innych miejscach wzdłuż linii frontu wojska rosyjskie zostały zatrzymane - przekazał.

Następnie mówił, że od ponad tygodnia nie są widoczne postępy wroga, choć w niektórych obszarach liczba ataków sięga 40 dziennie.

Według Żdanowa, można stwierdzić, że Rosji brakuje rezerw. Jednocześnie ocenił, że - z wojskowego punktu widzenia - katastrofą dla Ukrainy byłoby wstrzymanie walk na 30 dni, bo za miesiąc nastąpi nowa ofensywa. Ekspert pokusił się o prognozę, że bez strat Rosja byłaby w stanie zwiększyć swoje rezerwy o 30-35 tys.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje