Nie wrócił z Niemiec do Polski. Policja ponawia apel

Trwają poszukiwania 29-letniego Zbigniewa Kozubińskiego. Mężczyzna wracał do rodzinnego Gniezna z Krefeld w Niemczech, gdzie pracował. Policja prosi osoby, które posiadają wiedzę na temat miejsca przebywania Zbigniewa Kozubińskiego, o kontakt z dyżurnym policji w Gnieźnie.

.Nie wrócił z Niemiec do Polski. Policja ponawia apel
Źródło zdjęć: © Pixabay, Policja
Jakub Artych

W sobotę 24 sierpnia miną 4 miesiące od zaginięcia na terenie Niemiec Zbigniewa Kozubińskiego, 29-letniego mieszkańca Gniezna.

Policja w trakcie śledztwa ustaliła zaginiony Polak we wtorek 23 kwietnia pojawił się na wyznaczonym miejscu zbiórki polskiego przewoźnika. Miał zasinioną i opuchniętą twarz. Wyglądało na to, że został dotkliwie pobity.

Wsiadł do busa, ale ostatecznie nie dotarł do kraju. W pojeździe miał spożywać alkohol, co nie spodobało się kierowcy. Ten miał zwrócić mu kilka razy uwagę, co nie przyniosło skutku. Kierowca zdecydował się wysadzić go w miejscowości Federsdorf - Vogelsdorf pod Berlinem. Mimo wielu starań, mężczyzny wciąż nie udało się odnaleźć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Motorniczy i pasażerka powstrzymali rasistę. Nagranie z Torunia

Ostatni kontakt telefoniczny zaginiony nawiązał z rodziną mieszkającą w Pierwszej Stolicy Polski w środę, 24 kwietnia 2024 roku. Przebywał wówczas w miejscowości Federsdorf - Vogelsdorf. Mężczyzna w tym czasie wracał do domu w Polsce. Od tego dnia nie nawiązał kontaktu z najbliższymi, nie powrócił także do miejsca zamieszkania- przypomina sp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy policji w Gnieźnie.

Policja prosi osoby, które posiadają wiedzę na temat miejsca przebywania Zbigniewa Kozubińskiego, o kontakt z dyżurnym policji w Gnieźnie pod numerem telefonu 47 77 21 211 lub telefon alarmowy 112, adres email: dyzurny.gniezno@po.policja.gov.pl.

Polak był w złym stanie

Znajomi mieli powiedzieć jego mamie, że Zbigniew wydawał się bardzo zagubiony i przestraszony. Matka miała z nim kontakt po raz ostatni 20 kwietnia. Mówił jej, że wraca za parę dni do kraju i nie wspomniał o pobiciu, choć już wtedy wysłał bratu swoje zdjęcia z siniakami.

Prosimy o udostępnianie informacji, szczególnie przez osoby przebywające - mieszkające na terenie Niemiec, będziemy wdzięczni za każdą informację - dodaje rzeczniczka policji.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało